CELEBRITY
Nieprawdopodobny rekord na US Open. Mecz I rundy przeszedł do historii

Zaczął się US Open. Już we wtorek rywalizację rozpocznie Iga Świątek, która zmierzy się z Emillianą Arango. Amerykański klasyk to turniej, w którym nie raz byliśmy świadkami niesamowicie zaciętych meczów. W zeszłym roku na Flushing Meadows dopisano kolejny dramatyczny mecz – Dan Evans z Wielkiej Brytanii pokonał Karen Chaczanowa w meczu pierwszej rundy i nie byłoby w tym nic dziwnego, że spotkanie to przeszło do historii za sprawą długości trwania rywalizacji.
Dotychczasowy rekord należał do Stefana Edberga i Michaela Changa, którzy w półfinale US Open 1992 walczyli przez pięć godzin i 26 minut. Niemal dokładnie rok temu — 27 sierpnia 2024 r. — Evans i Chaczanow przebili go, oferując kibicom widowisko pełne dramaturgii. Sam mecz trwał 5 godzin i 35 minut. To najdłuższy pojedynek w 124-letnich dziejach turnieju.
Nieprawdopodobny rekord na US Open. Od 0:4 do triumfu
34-letni Evans przystępował do meczu, mając za sobą serię dziesięciu porażek z rzędu w turniejach ATP. Gdy w drugim secie przegrywał już 0:4, wydawało się, że spotkanie zakończy się kolejną nieudaną próbą. Brytyjczyk jednak odmienił losy rywalizacji, wygrywając ostatecznie z rozstawionym z numerem 23. Chaczanowem 6-7, 7-6, 7-6, 4-6, 6-4.
“Przy stanie 0:4 myślałem, że już po mnie. Trochę mi się zrobiło żal samego siebie, ale próbowałem się napędzić. Nie chciałem kończyć kolejnego szlema bez walki, bez charakteru” – przyznał po meczu.