CELEBRITY
Numer 2 na świecie odpada po traumatycznych przeżyciach rodzinnych

Filipińska zawodniczka z dziką kartą, Alexandra Eala, odniosła największe zwycięstwo w swojej młodej karierze, sensacyjnie pokonując polską tenisistkę, numer 2 na świecie, Igę Świątek 6-2, 7-5, przedłużając swoją bajkową passę na Miami Open do półfinału.
19-letnia leworęczna zawodniczka, znana ze swojej silnej gry, nie okazała żadnych oznak onieśmielenia w starciu z jedną ze swoich idolek. Wręcz przeciwnie – zachowała pełen spokój, przełamując serwis Świątek już na początku środowego ćwierćfinału i przejmując kontrolę nad meczem.
„Nie wiem, co powiedzieć, po prostu totalne niedowierzanie, jestem w siódmym niebie” – powiedziała Eala, która od sześciu lat mieszka na Majorce i trenuje w Akademii Tenisowej Rafaela Nadala.
„To zwycięstwo na zawsze pozostanie w moim sercu.”
Świątek rozegrała mecz pod dodatkową ochroną, po tym jak w weekend została słownie zaatakowana przez kibica.
Mężczyzna wykrzykiwał obraźliwe komentarze na temat jej rodziny podczas jednej z sesji treningowych i wcześniej wysyłał jej obraźliwe wiadomości w mediach społecznościowych.
„Incydent w Miami wydaje się być bezpośrednim przejściem od agresji werbalnej w sieci do nękania w rzeczywistości” – poinformowali przedstawiciele numeru 2 na świecie.
„Był agresywny i prowokujący.”