CELEBRITY
Oto co zrobiła Sabalenka w I rundzie US Open. “Usłysz ten ryk”

Aryna Sabalenka bez większych problemów awansowała do drugiej rundy tegorocznego US Open. Obrończyni tytułu sprzed roku, mimo kilku słabszych fragmentów gry, nie pozostawiła złudzeń Rebece Masarovej, wygrywając pewnie 7:5, 6:1. Szczególne wrażenie zrobiła końcówka pierwszego seta – ostatnia wymiana już teraz uchodzi za jedną z najbardziej efektownych akcji turnieju i z pewnością będzie jeszcze wielokrotnie pokazywana w powtórkach. Po kapitalnym zagraniu Białorusinka eksplodowała emocjami. „Usłysz ten ryk” – skomentowano na oficjalnym profilu US Open.
Sabalenka od lat uchodzi za jedną z największych dominatorek nowojorskiej imprezy. Rok temu sięgnęła po tytuł, wcześniej dochodziła tu do finału i półfinału. Tym razem przystąpiła do rywalizacji po nieco mniej udanym lecie – w Wimbledonie nieoczekiwanie zatrzymała ją Amanda Anisimova w półfinale, a w Cincinnati uległa Jelenie Rybakinie w ćwierćfinale.
Pierwszy set pełen emocji
Pojedynek z Masarovą rozpoczął się od wyrównanej walki. Obie zawodniczki miały kłopot z utrzymaniem własnego podania i pojawiły się pierwsze break pointy, ale długo żadna nie potrafiła ich wykorzystać. Dopiero w piątym gemie przełamała Szwajcarka, jednak jej przewaga szybko stopniała – chwilę później było już 3:3.
Od tego momentu liderka światowego rankingu złapała właściwy rytm. Serwowała znacznie pewniej i wygrała dwa kolejne gemy do zera. Masarova próbowała jeszcze odpowiadać, ale w decydującej fazie seta zabrakło jej argumentów. Dwunasty gem przyniósł drugie przełamanie na korzyść Sabalenki, która zamknęła partię wynikiem 7:5. Zdecydowanie największe wrażenie zrobił jednak punkt kończący seta – Białorusinka, zmuszona do głębokiej defensywy, popisała się świetną kontrą, a następnie huknęła forehandem i ryknęła z całych sił.
Komentarze w sieci nie pozostawiały wątpliwości. „Miała trudności, ale dzięki determinacji i doświadczeniu zwyciężyła” – pisał jeden z internautów na portalu X. „To był trudny set” – podkreślił dziennikarz José Morgado.
Drugi set bez historii
Po wyrównanym początku meczu, w drugiej odsłonie Sabalenka nie dała rywalce większych szans. Już po chwili prowadziła 3:0 i było jasne, że kontroluje wydarzenia na korcie. Masarova popełniała coraz więcej błędów, a Białorusinka bez litości je wykorzystywała. Jej gra była połączeniem agresji, precyzji i skuteczności – w efekcie Szwajcarce udało się ugrać zaledwie jednego gema. Ta część spotkania trwała tylko pół godziny, a cały pojedynek zakończył się po 78 minutach wynikiem 7:5, 6:1.
Co dalej?
Dzięki zwycięstwu Sabalenka zameldowała się w drugiej rundzie, gdzie jej rywalką będzie Polina Kudiermietowa. Rosjanka awansowała po kreczu Nurii Parrizas Diaz, która wcześniej prezentowała się dobrze, ale z powodu kontuzji musiała przedwcześnie zakończyć mecz. Tymczasem Iga Świątek rozpocznie swój udział w turnieju we wtorek o godzinie 17:30, a jej pierwszą przeciwniczką będzie Kolumbijka Emiliana Arango.