CELEBRITY
Po godzinie 13:00 potwierdziły się fatalne wieści dla Polski. Chodzi o PŚ w Zakopanem
W weekend Oberstdorf jest gospodarzem pierwszej części Turnieju Czterech Skoczni, który odbędzie się po raz 73. w historii. Już w tyczniu skoczkowie będą natomiast rywalizować o punkty Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. TVP Sport pisze wprost o “antyrekordzie w polskich skokach”. Mowa tutaj o liczbie zawodników, których Polska będzie mogła zgłosić do rywalizacji….
W weekend Oberstdorf jest gospodarzem pierwszej części Turnieju Czterech Skoczni, który odbędzie się po raz 73. w historii. Już w tyczniu skoczkowie będą natomiast rywalizować o punkty Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. TVP Sport pisze wprost o “antyrekordzie w polskich skokach”. Mowa tutaj o liczbie zawodników, których Polska będzie mogła zgłosić do rywalizacji. Co istotne – nie będzie tutaj opcji skorzystania z tzw. grupy krajowej.
W tym sezonie polscy skoczkowie nie są częścią czołówki Pucharu Świata. Najlepiej, przynajmniej pod względem punktowym wypada Aleksander Zniszczoł, który zajmuje 18. miejsce ze 144 punktami. “Nawet w środku kadry polskich skoczków nikt nie ukrywa, że 73. Turniej Czterech Skoczni raczej nie będzie nasz. Choć nadzieje na dobre wyniki w Niemczech i Austrii są, to trudno uwierzyć, że będą przełomowe, a dystans dzielący Polaków od czołówki nagle się zmniejszy” – pisał Jakub Balcerski ze Sport.pl.
Zobacz wideo Przykra prawda o polskich skoczkach. “Kibice na pewno to widzieli”
Thomas Thurnbichler wybrał pięciu skoczków, którzy będą rywalizować o punkty w Turnieju Czterech Skoczni. Wybór trenera padł na Zniszczoła, a także Pawła Wąska, Piotra Żyłę, Jakuba Wolnego i Dawida Kubackiego. Po raz pierwszy od sezonu 08/09 w TCS zabraknie Kamila Stocha. – Kamil po świętach chce mieć okres treningowy. Jego powrót jest sprawą otwartą, kiedy poczuje się gotowy – tłumaczył Thurnbichler.
Sezon nie kończy się jednak na Turnieju Czterech Skoczni. Potem skoczkowie wracają do rywalizacji o Kryształową Kulę, a gospodarzem jednego z weekendów będzie Wielka Krokiew w Zakopanem. Trzeba jednak powiedzieć wprost, że w tym sezonie czeka nas sytuacja, której w polskich skokach nie było od dawna.
“Antyrekord” w polskich skokach. Świetne czasy przeminęły bezpowrotnie