CELEBRITY
Polska ma swoją mistrzynię z żelaza! Iga Świątek podniosła się z kolan i pokonała Rybakinę – historia, która wzrusza cały kraj

Kiedy Polska patrzyła na pierwszego seta, trudno było nie czuć niepokoju. Jelena Rybakina zdominowała kort, a wynik 1:6 wyglądał jak koszmar. Ale to, co wydarzyło się później, zapisało się złotymi zgłoskami w historii polskiego sportu. Iga Świątek pokazała całemu światu, dlaczego to ona jest sercem i dumą naszego kraju.
W drugim secie Polka wyszła na kort jak odmieniona. Energiczna, skupiona, waleczna – zaczęła dyktować warunki i punkt po punkcie odbierać Rybakinie pewność siebie. Kibice w Polsce i na trybunach w Paryżu czuli, że wróciła ich Iga – ta, która nie odpuszcza, nawet gdy wszystko wskazuje na porażkę.
Trzeci set był bitwą, w której nie chodziło tylko o awans. To była walka o honor, o dumę narodową, o udowodnienie, że Polka potrafi przełamać każde przeciwności. Świątek grała jak lwica – walczyła o każdy punkt, nie zostawiając cienia wątpliwości, że zasługuje na miano mistrzyni.
Gdy zakończyła mecz zwycięstwem 7:5, cały Paryż bił brawo, ale serca biły przede wszystkim w Polsce. To był moment, który łączył pokolenia – dzieci, młodzież, seniorów – wszyscy byli dumni z Igi, która pokazała, że siła i charakter to nasza narodowa cecha.
W drugim secie Polka wyszła na kort jak odmieniona. Energiczna, skupiona, waleczna – zaczęła dyktować warunki i punkt po punkcie odbierać Rybakinie pewność siebie. Kibice w Polsce i na trybunach w Paryżu czuli, że wróciła ich Iga – ta, która nie odpuszcza, nawet gdy wszystko wskazuje na porażkę.
Trzeci set był bitwą, w której nie chodziło tylko o awans. To była walka o honor, o dumę narodową, o udowodnienie, że Polka potrafi przełamać każde przeciwności. Świątek grała jak lwica – walczyła o każdy punkt, nie zostawiając cienia wątpliwości, że zasługuje na miano mistrzyni.
Gdy zakończyła mecz zwycięstwem 7:5, cały Paryż bił brawo, ale serca biły przede wszystkim w Polsce. To był moment, który łączył pokolenia – dzieci, młodzież, seniorów – wszyscy byli dumni z Igi, która pokazała, że siła i charakter to nasza narodowa cecha.
Dziś Iga Świątek nie tylko awansowała dalej. Ona dała Polsce powód do świętowania, do wzruszenia i do dumy. To więcej niż sport. To historia, która pisze się na naszych oczach i której częścią jesteśmy wszyscy.