Polski oszczepnik zaszalał, 82.46 na finiszu. Skok na podium w ostatniej serii

Cyprian Mrzygłód z brązowym medalem w Pucharze Europy w Rzutach – świetny start sezonu Cyprian Mrzygłód rozpoczął ostatnią serię zmagań w Pucharze Europy w Rzutach na piątym miejscu. Jego rzut na 80.34 m w piątej kolejce już wtedy był solidnym wynikiem, zwłaszcza jak na początek sezonu. Jednak to nie był jeszcze jego ostatni akcent w…

Cyprian Mrzygłód z brązowym medalem w Pucharze Europy w Rzutach – świetny start sezonu

Cyprian Mrzygłód rozpoczął ostatnią serię zmagań w Pucharze Europy w Rzutach na piątym miejscu. Jego rzut na 80.34 m w piątej kolejce już wtedy był solidnym wynikiem, zwłaszcza jak na początek sezonu. Jednak to nie był jeszcze jego ostatni akcent w zawodach. W decydującej próbie 27-letni zawodnik ALKS AJP Gorzów Wlkp. posłał oszczep na 82.46 m, co pozwoliło mu wskoczyć na podium i zdobyć brązowy medal.

Dla Mrzygłoda ten wynik to nie tylko sukces na europejskiej arenie, ale także najlepszy rzut od lipca 2019 roku. Wtedy to, podczas mistrzostw Europy U-23 w szwedzkim Gävle, młody Polak wywalczył złoty medal i ustanowił rekord Polski U23 wynikiem 84.97 m. Niestety, mimo świetnych perspektyw, jego kariera nie rozwinęła się tak, jak można było przewidywać. Od tamtej pory nie zbliżył się do swojego rekordu życiowego. Co więcej, na dwóch igrzyskach olimpijskich odpadał już w eliminacjach, a w mistrzostwach świata w Budapeszcie nie udało mu się awansować do finałowej dwunastki.

Mimo to wciąż pozostaje jednym z najlepszych polskich oszczepników. Aktualnie jest wicemistrzem Polski, ustępując jedynie Marcinowi Krukowskiemu. Start w Nikozji to jego najlepsze otwarcie sezonu w karierze, co może być świetnym prognostykiem przed główną częścią sezonu.

Puchar Europy w Rzutach – ważny sprawdzian dla miotaczy

Puchar Europy w Rzutach nie jest docelową imprezą dla najlepszych miotaczy, ale stanowi dla nich cenną okazję do rywalizacji na otwartym stadionie na początku sezonu. Specjaliści od pchnięcia kulą mają swoje mistrzostwa halowe, natomiast oszczepnicy, dyskobole i młociarze korzystają z tego typu zawodów, by sprawdzić swoją formę.

W tegorocznej edycji w Nikozji pojawiło się wielu utalentowanych zawodników. Cyprian Mrzygłód startował wśród najlepszych oszczepników Europy i początkowo jego wyniki oscylowały w granicach 77-79 m, co dawało mu miejsce w środku stawki. Jednak w dwóch ostatnich próbach pokazał, że nadal stać go na bardzo dobre rezultaty.

Najpierw, w piątej kolejce, rzucił 80.34 m, co pozwoliło mu awansować na piątą pozycję. Jednak prawdziwym przełomem był jego rzut w ostatniej serii – 82.46 m, który dał mu trzecie miejsce i brązowy medal.

Zwycięzcą konkursu został Grek Joanis Kiriazis, który już w drugiej kolejce uzyskał 84.38 m i zrezygnował z kolejnych prób. To ciekawy przypadek, bo jego kariera przypomina drogę Mrzygłoda – jako młody zawodnik był wielką nadzieją oszczepnictwa, ale później jego rozwój wyhamował. W 2017 roku rzucił 88.01 m, zdobył srebrny medal mistrzostw Europy U-23 w Bydgoszczy i zajął szóste miejsce w mistrzostwach świata w Londynie. Potem jednak niemal zniknął z międzynarodowej sceny.

Drugie miejsce w Nikozji zajął Włoch Giovanni Frattini, który uzyskał 82.78 m, wyprzedzając Mrzygłoda o zaledwie 32 centymetry.