CELEBRITY
Porażka w półfinale, a teraz to. Gorąco przed US Open. Triumf Świątek na nic.

Po wygranym pierwszy raz w karierze turnieju WTA 1000 w Cincinnati Iga Świątek wyrosła zdaniem wielu ekspertów na główną faworytkę do wielkoszlemowego triumfu na nowojorskich kortach US Open. W tej narracji doszło jednak do zwrotu akcji, który wywołał legendarny trener Rick Macci. 70-letni Amerykanin wysłał jasny, a przy tym dość zaskakujący komunikat przed zbliżającą się wielkimi krokami inauguracją zmagań na obiektach Flushing Meadows. Na nic zdał się ostatni triumf Polki.
Za nami zmagania zrewolucjonizowanej formuły miksta na US Open, podczas których Iga Świątek w parze z Casperem Ruudem dotarła aż do wielkiego finału. W nim górę wzięło jednak doświadczenie włoskich obrońców tytułu – Sary Errani oraz Andrei Vavassoriego, którzy wygrali mecz po super tie-breaku wieńczącym drugą partię.
Dla Igi Świątek był to jednak tylko miły dodatek i “rozgrzewka” przed rywalizacją w singlu. Nasza reprezentantka świętowała już wielkoszlemowy tytuł na nowojorskich kortach w 2022 roku, a teraz kolejny raz będzie jedną z kandydatek do końcowego triumfu. Ba, portal Tennis365.com widzi w niej nawet faworytkę numer jeden.
Sukces na dwóch imprezach, na których Iga Świątek dotychczas nie notowała swoich najlepszych występów (na Wimbledonie oraz w Cincinnati), dobrze wróży przed rywalizacją na kortach Flushing Meadows, gdzie była już mistrzynią w 2022 roku. Wydaje się, że Iga Świątek wróciła na dobre – lub jest tego bliska – do swojej najlepszej formy, a jej ostatnie występy stawiają jej w roli głównej faworytki do wygrania jej siódmego tytułu Wielkiego Szlema – napisali o Polce tamtejszej eksperci.
Na kolejnych pozycjach wyróżnione zostały natomiast: liderka rankingu WTA Aryna Sabalenka, Amerykanka Coco Gauff, Kazaszka Jelena Rybakina oraz kolejna z Amerykanek Madison Keys.