CELEBRITY
Prezydent Duda punktuje wystąpienie Sikorskiego: Szkoda, że padło wyborcze hasło, że mieliśmy do czynienia z partyjnymi wycieczkami..

23 kwietnia 2025 roku prezydent Andrzej Duda ostro skrytykował coroczne exposé ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na temat priorytetów polskiej polityki zagranicznej, wygłoszone w Sejmie. Duda wyraził rozczarowanie upolitycznieniem przemówienia, szczególnie użyciem wyborczego hasła „Cała Polska naprzód”, związanego z Rafałem Trzaskowskim, kandydatem Koalicji Obywatelskiej (KO) na prezydenta. Duda stwierdził, że to oraz inne „partyjno-polityczne wycieczki” podważyły powagę wystąpienia, kontrastując z ważnymi wydarzeniami historycznymi, jak 1000. rocznica koronacji Bolesława Chrobrego, upamiętniona tego dnia w Sejmie. Ubolewał, że Sikorski nie wzniósł się ponad krajowe spory polityczne, co Duda twierdził, że sam realizował przez niemal dekadę swojej prezydentury, przestrzegając konstytucyjnego obowiązku współpracy w polityce zagranicznej między prezydentem, premierem i ministrem spraw zagranicznych.
Krytyka Dudy dotyczyła również treści przemówienia Sikorskiego, zwłaszcza pominięcia kluczowych inicjatyw i partnerstw. Wyraził „wielkie rozczarowanie” brakiem wzmianki o Inicjatywie Trójmorza, polskiej platformie współpracy regionalnej obejmującej 13 krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Zbliżający się szczyt Trójmorza w Warszawie, jak podkreślił Duda, to największe wydarzenie międzynarodowe podczas polskiej prezydencji w UE, a pominięcie tej „doskonale funkcjonującej” współpracy uznał za błąd. Ponadto Duda zarzucił Sikorskiemu marginalne potraktowanie kluczowych relacji z USA, które uznał za istotne dla przeciwdziałania imperialnym ambicjom Rosji i zapewnienia bezpieczeństwa Europy. Wskazał na nadchodzącą wizytę sekretarza energii USA Chrisa Wrighta w sprawie polskich ambicji energetyki jądrowej, podkreślając potrzebę silnych więzi polsko-amerykańskich.
Duda skrytykował również szersze podejście rządu, sugerując, że brak organizacji przez premiera Donalda Tuska znaczących spotkań międzynarodowych w Polsce – w przeciwieństwie do Paryża czy Brukseli – może wynikać z niechęci do współpracy z prezydenturą lub niezdolności do przyciągnięcia światowych liderów do kraju graniczącego z ogarniętą wojną Ukrainą. Stwierdził, że sukcesy polskiej prezydencji w UE nie opierały się na organizacji kluczowych wydarzeń decyzyjnych w kraju, co uznał za brak w narracji Sikorskiego.
Sikorski, w odpowiedzi, bronił swojego przemówienia, odrzucając zarzuty o partyjność i argumentując, że hasło było wezwaniem do wspólnego działania na rzecz globalnej pozycji Polski. Odparł krytykę Dudy w sprawie Inicjatywy Trójmorza, wskazując na jej skromne osiągnięcia i nieproporcjonalny wkład finansowy Polski, jednocześnie potwierdzając zaangażowanie rządu w organizację nadchodzącego szczytu. W kwestii relacji z USA Sikorski wskazał na swoje apele do Dudy, by wykorzystał rzekomą zażyłość z Donaldem Trumpem do wpływania na politykę USA wobec Rosji, twierdząc, że nie przyniosło to wymiernych rezultatów.
Wymiana zdań uwypukliła napięcia między Dudą, związanym z byłym rządem Prawa i Sprawiedliwości (PiS), a obecną koalicją pod wodzą Platformy Obywatelskiej Tuska. Uwagi Dudy, poparte przez polityków PiS, takich jak Marcin Przydacz, który nazwał exposé „wiecem dla Trzaskowskiego”, podkreśliły głębszy podział polityczny w obliczu złożonych wyzwań międzynarodowych, w tym wojny na Ukrainie i polskiej prezydencji w UE.
Więcej o Trójmorzu
Relacje z Niemcami