CELEBRITY
Prezydent Karol Nawrocki idzie na rekord. W ciągu pierwszych trzech tygodni swojego urzędowania zawetował już cztery ustawy

Część przepisów ustawy o deregulacji energetyki zawetowanej w poniedziałek przez Karola Nawrockiego proponował zespół kierowany przez Wandę Buk, od tygodnia doradczynię prezydenta ds. energetyki. Zmiany miały m.in. ułatwić inwestowanie w odnawialne źródła energii, ale też uprościć rachunki za prąd.
Na rekord
Prezydent Karol Nawrocki idzie na rekord. W ciągu pierwszych trzech tygodni swojego urzędowania zawetował już cztery ustawy i wszystko wskazuje na to, że to nie koniec. Tylko w poniedziałek ogłosił, że nie podpisze ustawy o wsparciu Ukraińców, zmian w ordynacji podatkowej, a także przepisów dotyczących deregulacji w energetyce.
To ostatnie weto jest chyba najbardziej zaskakujące. Tłumaczył je szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki. Przekonywał, że “rząd po raz kolejny próbuje w ramach instalacji OZE [Odnawialnych Źródeł Energii] dopuścić do swego rodzaju samowolki”.
— Bez zezwolenia budować instalacje OZE do 5 MW. To są już naprawdę średnie instalacje i miałyby być one poza jakąkolwiek kontrolą państwa. Ja rozumiem, że nie wpisali tego do ustawy wiatrakowej, więc tą ustawą chcieli to dopełnić — powiedział prezydencki minister.
I dodał: — Możemy rozmawiać o OZE, ale w sposób przejrzysty i racjonalny, a nie poprzez różne rozwiązania lobbystyczne, które mają spowodować, że każdy będzie mógł budować w takim zakresie, w jakim sobie będzie chciał — dodał szef kancelarii prezydenta.
Zawetowane przepisy podnosiły z 1 do 5 MW próg mocy zainstalowanej instalacji OZE, od którego niezbędne jest uzyskanie odpowiedniej koncesji. Kolejny przepis podnosił próg mocy instalacji fotowoltaicznej, od którego niezbędne jest uzyskanie pozwolenia na budowę. Miał wzrosnąć ze 150 do 500 kW, pod warunkiem że instalacja miałaby służyć wyłącznie do zaspokojenia własnego zapotrzebowania.