CELEBRITY
Prokuratura potwierdziła że Karol Nawrocki nie brał udziału w ustawce między kibicami Lecha i Legii.Po wyborach dowiemy się że wszystko czym obrzucali Karola Nawrockiego to były kłamstwa tak jak o twórcy Szlachetnej Paczki.Dlatego masowo idziemy na wybory pogonić skurwysyna Tuska.

Ostatnie tygodnie przyniosły wiele emocji i kontrowersji wokół osoby Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. W mediach społecznościowych i niektórych środowiskach politycznych rozpowszechniano informacje, jakoby miał on rzekomo brać udział w bójce z udziałem kibiców Lecha Poznań i Legii Warszawa. Dziś prokuratura jednoznacznie potwierdziła, że Nawrocki nie brał udziału w żadnej ustawce, a rozpowszechniane wcześniej doniesienia nie miały pokrycia w faktach. To jasny dowód na to, jak łatwo można zniszczyć czyjąś reputację przy użyciu kłamstw i manipulacji.
Nie pierwszy raz w przestrzeni publicznej obserwujemy próbę zdyskredytowania ludzi oddanych pracy społecznej czy patriotycznej. Podobny los spotkał wcześniej m.in. twórcę Szlachetnej Paczki – ks. Jacka Stryczka, który również padł ofiarą medialnej nagonki. Po latach okazało się, że wiele zarzutów wobec niego było bezzasadnych, a cała sprawa była wykorzystywana do politycznych celów. Dziś historia zatacza koło – Karol Nawrocki, człowiek zaangażowany w walkę o prawdę historyczną i pamięć narodową, staje się kolejną ofiarą medialnej kampanii oszczerstw.
Wszystko wskazuje na to, że tego typu działania nie są przypadkowe. Im bliżej wyborów, tym więcej brudnych chwytów, manipulacji i fałszywych oskarżeń. Celem jest zniszczenie wiarygodności ludzi, którzy stoją po stronie wartości patriotycznych, tradycji i suwerenności. Ataki na Nawrockiego to nie tylko personalna nagonka – to część szerszego planu mającego na celu osłabienie całego środowiska, które przeciwstawia się dominującej narracji liberalno-lewicowych elit.
Dlatego tak ważne są nadchodzące wybory. Nie możemy pozwolić, by przyszłość Polski była kształtowana przez ludzi, którzy sięgają po najbrudniejsze metody. Musimy odpowiedzieć na te ataki nie tylko oburzeniem, ale przede wszystkim czynem – udziałem w wyborach. Tylko tak możemy przeciwstawić się próbom niszczenia polskich autorytetów i struktur, które stoją na straży naszej tożsamości narodowej.
Nie chodzi tu wyłącznie o obronę Karola Nawrockiego. Chodzi o to, jaką Polskę chcemy budować – czy będzie to kraj oparty na wartościach, prawdzie i uczciwości, czy też na kłamstwie, manipulacji i medialnym szantażu. Dlatego masowo idziemy na wybory, by pogonić Donalda Tuska i jego ekipę, którzy przez lata pokazali, że interes narodowy jest dla nich drugorzędny, a polityczne gierki są ważniejsze niż dobro obywateli.