Connect with us

CELEBRITY

Radwańska wydała werdykt ws. Świątek. Takich słów nie było od miesięcy

Published

on

W drugiej rundzie tegorocznego French Open Iga Świątek niemal powtórzyła sytuację, która miała miejsce podczas innego turnieju wielkoszlemowego – Australian Open. Znów odprawiła ona bowiem z kwitkiem Emmę Raducanu i w świetnym stylu awansowała do trzeciej rundy zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa. Po zakończeniu starcia z brytyjską tenisistką wiele optymizmu względem 23-latki wyraziła Agnieszka Radwańska, która podsumowała także szanse raszynianki w kolejnej rundzie turnieju.

Przed rozpoczęciem tegorocznych zmagań w ramach kultowego już wielkoszlemowego turnieju French Open mało kto postawiłby Igę Świątek w gronie ścisłych faworytek do końcowego sukcesu. Mimo iż przez lata raszynianka stała się wręcz “królową Rolanda Garrosa”, to niestety w ostatnich miesiącach jej forma pozostawiała wiele do życzenia. Wczesne porażki w turniejach WTA Madryt oraz WTA Rzym tylko upewniły wiele osób w twierdzeniu, że era dominacji polskiej tenisistki na paryskich kortach właśnie dobiegła końca.

W pierwszej rundzie zmagań na paryskich kortach Świątek trafiła na Rebeccę Sramkovą. To spotkanie pokazało, że Roland Garros wciąż wyzwala w 23-latce niepojęte wręcz pokłady umiejętności. Słowacka tenisistka doświadczyła tego na własnej skórze, żegnając się z tegorocznym French Open w przysłowiowych przedbiegach. Kilka dni później na drodze Świątek stanęła zawodniczka, z którą ta miała już okazję mierzyć się w ramach rozgrywanego jakiś czas temu turnieju Australian Open – Emma Raducanu. Młoda Brytyjka z pewnością nie wspomina tego starcia zbyt dobrze, bowiem przegrała wówczas ze Świątek druzgocącym wręcz wynikiem 1:6, 0:6. Tym razem sytuacja nie wyglądała inaczej, choć raszynianka oddała swojej rywalce dwa gemy więcej.

Radwańska optymistycznie po meczu Świątek z Raducanu. “Pewna siebie, robiła, co tylko chciała”
Jeszcze przed rozpoczęciem starcia Świątek Agnieszka Radwańska wypowiedziała się na temat prawdopodobnego scenariuszu spotkania z Raducanu. “Nie sądzę, żeby to była przeciwniczka, która mogłaby tutaj sprawić problemy Idze. Fajerwerków bym się nie spodziewała” – mówiła krakowianka, cytowana przez “Eurosport”. Słowa te okazały się być prorocze.

Tuż po zakończeniu spotkania Radwańska ponownie wypowiedziała się o Idze Świątek, tym razem zachwalając sytuację, która miała miejsce na jednym z kortów im. Rolanda Garrosa. “Wiele razy widać, zwłaszcza tu w Paryżu, że kiedy dziewczyny wychodzą przeciwko Idze, to w zasadzie przegrywają mecz przed meczem. Raducanu to właśnie pokazała. (Świątek red.) Pewna siebie, robiła, co tylko chciała, więc jeżeli tak będzie grała dalej, to możemy być optymistami” – tak 36-latka oceniła dotychczasowe poczynania Świątek.

Radwańska wypowiedziała się również w temacie potencjalnych rywalek raszynianki, którymi były wówczas Jaqueline Cristian i Sara Bejlek. “Nie sądzę, żeby te przeciwniczki były w stanie zagrozić Idze […]. Są dziewczyny, które bez presji grają dwa razy lepiej, ale bez tej presji też trzeba wierzyć, że można wygrać z taką zawodniczką jak Iga. Takich dziewczyn tutaj jest niewiele” – podsumowała Radwańska.

Ostatecznie na kolejnym etapie zmagań tegorocznego wielkoszlemowego turnieju Roland Garros Świątek zmierzy się z rumuńską tenisistką Jaqueline Cristian. Dotychczas panie nie miały jeszcze okazji spotkań się na korcie. Starcie Świątek-Cristian odbędzie się 30 maja o godzinie 11:00.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24