CELEBRITY
“Rewolucja” w składzie Barcelony! Oto co Flick zrobi z Lewandowskim

Robert Lewandowski nie wyszedł w pierwszym składzie FC Barcelony na czwartkowy mecz z Osasuną Pampeluna. Na boisku pojawił się dopiero w 68. minucie, ale i tak strzelił gola i ustalił wynik na 3:0. Co zatem czeka go przy okazji kolejnego ligowego starcia z Gironą? Plan Hansiego Flicka ujawnił dziennik “Sport”. – Trener z Heidelbergu szykuje małą “rewolucję” – czytamy.
FC Barcelona ma przed sobą gorący okres. Dopiero co w czwartek wygrała 3:0 zaległy mecz ligowy z Osasuną Pampeluna (przełożony po śmierci klubowego lekarza Carlesa Minarro – przyp. red.), a już za chwilę przystąpi do trzech kolejnych ważnych spotkań. W sumie w ciągu 10 dni rozegra ich aż cztery. To spore wyzwanie zwłaszcza dla trenera Hansiego Flicka, który musi odpowiednio zarządzać siłami swoich zawodników. Pojawia się więc pytanie, co z występem w następnym meczu Roberta Lewandowskiego
Media: Spore zmiany w składzie FC Barcelony. Dotyczą także Lewandowskiego
Temat poruszył w piątek kataloński “Sport”. – Trener z Heidelbergu szykuje małą “rewolucję” – ujawniono w kontekście niedzielnych derbów Katalonii z Gironą. Dziennikarze napisali nawet o “więcej niż pięciu zmianach” w stosunku do poprzedniego spotkania.
Spory znak zapytania stoi m.in. w kontekście gry Roberta Lewandowskiego, który przeciwko Osasunie nie znalazł się w wyjściowej jedenastce. – Polak nie wyszedł od pierwszej minuty w drugim meczu reprezentacji Polski z Maltą z powodu dyskomfortu. A Flick zdecydował, że również nie będzie go forsował i że jako “9” zagra Ferran, który w tym sezonie radzi sobie znakomicie – tłumaczył “Sport”. Mimo to Lewandowski w końcu pojawił się na murawie w 68. minucie, a po zaledwie dziewięciu wpisał się na listę strzelców, trafiając głową na 3:0.
Tak FC Barcelona zagra z Gironą. Już ogłosili
Poza Lewandowskim wielkimi nieobecnymi byli także Raphinha i Ronald Araujo, którzy mieli bardzo mało czasu na przygotowanie po tym, jak wrócili z Ameryki Południowej po przerwie reprezentacyjnej. W składzie brakowało też Paua Cubarsiego. Ten z kolei nabawił się drobnej kontuzji w meczu Hiszpania – Holandia i pozostał przez 90 minut na ławce rezerwowych. Przeciwko Gironie cała czwórka ma jednak zagrać. – Lewy, Raphinha, Araujo i Cubarsi wystartują w niedzielę, jeśli nie będzie żadnych komplikacji – stwierdził jednoznacznie kataloński dziennik.
Jak tłumaczyli dziennikarze, wszyscy oni będą bardziej wypoczęci i mogą dać odpocząć Inigo Martinezowi, Ericowi Garcii oraz Ferranowi Torresowi. Na tym jednak nie koniec rotacji. – Nastąpi też wymuszona zmiana ze względu na kontuzję Olmo. Zobaczymy, czy jego miejsce zajmie Gavi, czy Fermin. Może się też zdarzyć, że Raphinha zastąpi Lamine’a Yamala, a Fermin lub Gavi zajmą pozycję jako fałszywy lewy skrzydłowy – prognozowała gazeta. Poza tym “Sport” nie wykluczył występu Hectora Forta lub Gerarda Martina w miejsce mocno eksploatowanego w tym sezonie Julesa Kounde oraz ewentualnego wprowadzenia młodego pomocnika Pabla Torre.