Connect with us

CELEBRITY

Rywalka Igi Świątek zaskoczyła tuż po meczu. “Po tym, jak mnie zabiła”

Published

on

Rywalka Igi Świątek zaskoczyła tuż po meczu. “Po tym, jak mnie zabiła”

Czuję się o 10 lat starsza po tym meczu — przyznała w rozmowie z Canal+ Mirra Andriejewa tuż po zwycięstwie z Igą Świątek w półfinale Indian Wells. Młoda Rosjanka dodała, że bez względu na kogo trafi w finale, zrobi wszystko, by wygrać, ponieważ “nie ma nic do stracenia”.

Spotkanie Świątek z Andriejewą był prawdziwym emocjonalnym rollercoasterem dla obu zawodniczek. Szczególnie dla Rosjanki, która bardzo mocno denerwowała się rywalizacją w decydującym secie. — O mój Boże… Po tym, jak mnie zabiła w drugim secie, pomyślałam sobie: okej, spróbuję walczyć. Grała niesamowicie. Postanowiłam, że będę się starać i walczyć o każdy punkt. Ostatecznie nie było tak źle — stwierdziła rozradowana Mirra w rozmowie dla publiczności.

Potem zawodniczka podzieliła się swoimi emocjami z widzami Canal+. — Czuję się o 10 lat starsza po tym meczu. To był dla mnie ogromny wysiłek psychiczny i fizyczny. Swoją grę starałam się oprzeć na prostych rozwiązaniach, które zawsze działają, czyli serwis na zewnątrz i backhand po linii — przyznała.

Odważnie patrzy w przyszłość
Rosjanka ma zaledwie 17 lat, a ostatnio szturmem bierze turnieje WTA 1000. Niedawno zwyciężyła swój pierwszy “tysięcznik” w karierze, który odbył się w Dubaju. Teraz ma szansę powtórzyć ten sukces na Indian Wells. — Czuję, że niebo jest moim limitem. Wiem, że mogę tutaj wygrać jeszcze więcej, nieważne z kim zagram w finale, nie mam nic do stracenia. Duża w tym zasługa mojej trenerki Conchity Martinez, która mnie przygotowuje i trzyma “na ziemi”. W trudnych momentach jej obecność bardzo mi pomaga — stwierdziła.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24