CELEBRITY
Rywalki Igi Świątek grają dalej. W półfinale może dojść do wielkiego hitu
United Cup: Polacy w ćwierćfinale! Starcie z Wielką Brytanią już w czwartek Faza grupowa United Cup dobiegła końca, a reprezentacja Polski, z Igą Świątek i Hubertem Hurkaczem na czele, zapewniła sobie awans do ćwierćfinału prestiżowego turnieju w Australii. Kolejnym rywalem biało-czerwonych będzie drużyna Wielkiej Brytanii. Mecz odbędzie się w czwartek rano czasu polskiego. Przyjrzyjmy się,…
Faza grupowa United Cup dobiegła końca, a reprezentacja Polski, z Igą Świątek i Hubertem Hurkaczem na czele, zapewniła sobie awans do ćwierćfinału prestiżowego turnieju w Australii. Kolejnym rywalem biało-czerwonych będzie drużyna Wielkiej Brytanii. Mecz odbędzie się w czwartek rano czasu polskiego. Przyjrzyjmy się, co już wiemy przed decydującymi rozstrzygnięciami w turnieju.
Iga Świątek – liderka w świetnej formie
Polska liderka światowego rankingu, Iga Świątek, zachwyca formą i wynikami. W fazie grupowej 23-latka była nie do zatrzymania – w meczach przeciwko Norwegii i Czechom wygrała wszystkie swoje spotkania. W singlu pokonała zarówno norweską Malene Helgo, jak i czeską Lindę Noskovą. W rywalizacji mikstów także nie dała szans rywalom, grając w parze z Janem Zielińskim przeciwko Norwegom oraz z Hubertem Hurkaczem przeciwko Czechom.
Trenerzy i eksperci podkreślają, że klucz do sukcesu Świątek leży w utrzymaniu jej spokoju i komfortu. “Trzeba jej nie przeszkadzać” – mówią członkowie sztabu, co widać po znakomitych wynikach oraz świetnej atmosferze w polskim obozie.
Świetna atmosfera w drużynie
Nie tylko Iga Świątek, ale cała drużyna biało-czerwonych imponuje formą i zgraniem. Nagrania z polskiego obozu pokazują, że zawodnicy świetnie się dogadują i doskonale bawią. To właśnie ta wyjątkowa atmosfera wydaje się być jednym z kluczowych czynników, który przyczynia się do sukcesów Polaków.
Przypomnijmy, że Polska ma na swoim koncie świetne występy w poprzednich edycjach turnieju – w 2023 roku dotarła do półfinału, a rok temu zajęła drugie miejsce, przegrywając dopiero w finale z Niemcami. Tym razem nasi reprezentanci mają szansę na poprawę tego wyniku.