CELEBRITY
Sabalenka świętowała awans do finału, a tu zmiana liderki rankingu. Przewrót na szczycie

Wczorajszy półfinał WTA 1000 w Miami pomiędzy Aryną Sabalenką i Jasmine Paolini zapowiadał się interesująco. A to dlatego, że obie prezentowały na Florydzie bardzo dobrą formę. Końcowy wynik okazał się jednak jednostronny i to nie bynajmniej z powodu słabszej gry Włoszki. To Białorusinka zagrała tak dobrze, że pozwoliła rywalce na wygranie zaledwie czterech gemów. Ostatecznie tenisistka Mińska triumfowała 6:2, 6:2. Tuż po rozstrzygającej akcji pojawiła się bardzo ważna wiadomość dot. 26-latki. Chodzi o zmianę na szczycie rankingu WTA Race.
Aryna Sabalenka w pewnym stylu zmierza po swój drugi tytuł w sezonie 2025. Po tym, jak wygrała turniej WTA 500 w Brisbane na początku roku, później stanęła przed szansą na zdobycie kolejnego trofeum podczas Australian Open. W decydującym starciu zatrzymała ją jednak Madison Keys. Na następną okazję musiała poczekać aż do teraz. Awans do finału WTA 1000 w Miami zagwarantowała jej wygrana 6:2, 6:2 z Jasmine Paolini.
Włoszka, która odrodziła się podczas zmagań na Florydzie i znów prezentowała formę, jaką imponowała w ubiegłym roku, nie miała nic do powiedzenia podczas półfinałowego starcia z Białorusinką. Nawet, gdy dochodziło do jakichś break pointów, liderka rankingu rozgrywała akcje na swoich warunkach. 26-latka zakończyła mecz z niesamowitym bilansem: 31 uderzeń kończących przy zaledwie 12 niewymuszonych błędach. Zestawienie po stronie tenisistki z Italii również prezentowało się imponująco (19-9), a mimo to wystarczyło to do wygranie zaledwie czterech gemów.