Stało się! Iga Świątek pobiła rekord. Czegoś takiego nigdy nie było

Iga Świątek jest już w czwartej rundzie turnieju w Miami. Jak zauważyli statystycy z OptaAce, nasza tenisistka jako pierwsza w historii osiągnęła ten etap rozgrywek w zawodach rangi WTA 1000 25. raz z rzędu. Polka wie już także, z kim zmierzy się w walce o ćwierćfinał turnieju rozgrywanego na Florydzie.

Po tym, jak w pierwszej rundzie mogła liczyć na wolny los, w dwóch kolejnych spotkaniach Iga Świątek ograła swoje rywalki. Najpierw poradziła sobie z Francuzką Caroline Garcią, a następnie po wyrównanym pierwszym secie w drugim nie dała żadnych szans Belgijce Elise Mertens. Tym samym nasza tenisistka zameldowała się w czwartej rundzie zawodów w Miami.

Iga Świątek imponuje równością. Zrobiła to jako pierwsza w historii:
Jak zauważyli statystycy z OptaAce, Świątek już 25. z rzędu awansowała do czwartej rundy turnieju rangi WTA 1000, w którym bierze udział. W ostatnich latach Świątek przyzwyczaiła kibiców do tego, że nie zwykła przegrywać w początkowych fazach turniejów.

Sprawdź: Nerwy Igi Świątek. Tie-break wszystko zmienił! I ten wynik drugiego seta
“Iga Świątek jest pierwszą zawodniczką w historii, która dotarła do czwartej rundy w 25 kolejnych występach w turniejach WTA 1000 od momentu wprowadzenia tego formatu w 2009 r. Nieprzerwanie” — czytamy we wpisie OptaAce na portalu X.

Iga Świątek poznała rywalkę w kolejnej rundzie. Tak zareagowała
Teraz przed Świątek trochę odpoczynku, a później walka o awans do ćwierćfinału. Po meczu z Mertens w rozmowie z Canal+ dowiedziała się, że kolejnym spotkaniu zagra z Ukrainką Eliną Switoliną.

— To będzie wymagający mecz. Elina jest doświadczona, nasze pojedynki zawsze były fizyczne. Przygotuję się taktycznie i dam z siebie wszystko — przyznała wiceliderka rankingu WTA.

Spotkanie Świątek ze Switoliną odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek nie wcześniej niż przed godz. 1.30 polskiego czasu.