CELEBRITY
Świątek nagle pojawiła się na wideo. Miała ku temu powód………see the full details and photos……….

Iga Świątek jest już w ćwierćfinale turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Po spotkaniu tenisistka rozmawiała z Paulą Kanią-Choduń, ale zanim doszło do wywiadu, miała miejsce zabawna sytuacja. Raszynianka zdobyła się na drobną złośliwość w kierunku stacji Canal+.
Świątek nie wiedziała, że jest na wizji?
Iga Świątek pokonała kwalifikantkę Janę Fett 6:2, 6:2. Spotkanie trwało 76 minut i nie miało większej historii, może poza początkiem drugiego seta, w którym podopieczna Wima Fissette’a już na starcie nieoczekiwanie straciła swoje podanie. Następnie Chorwatka wygrała swój serwis, ale to był ostatni taki jej zryw. Sześć kolejnych gemów padło łupem wiceliderki rankingu WTA.
Radio zet
Wiadomości
Wybory prezydenckie 2025
News
Polska
Świat
Polityka
Biznes
Sport
Pogoda
Nauka
Kultura
Lotto
Zdrowie
Warszawa
Wrocław
Toruń
Bydgoszcz
Szczecin
Raporty Specjalne
Gość Radia ZET
7 dzień tygodnia
Popołudniowy Gość Radia ZET
Słuchaj radia
Wiadomości
szukaj
Radio ZET
Wiadomości
Sport
Iga Świątek czekała na wywiad. Nagle zaczęła mówić o Canal+
Obserwuj w Google News
Iga Świątek czekała na wywiad. Nagle zaczęła mówić o Canal+
Krzysztof Sobczak
2 min. czytania
16.04.2025
Iga Świątek jest już w ćwierćfinale turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Po spotkaniu tenisistka rozmawiała z Paulą Kanią-Choduń, ale zanim doszło do wywiadu, miała miejsce zabawna sytuacja. Raszynianka zdobyła się na drobną złośliwość w kierunku stacji Canal+.
Iga Świątek
fot. Canal+ Sport/X/screen
Iga Świątek zdobyła się na małą złośliwość wobec Canal+
Polka w ćwierćfinale turnieju WTA 500 w Stuttgarcie
Jelena Ostapenko może stanąć na drodze Igi Świątek
Świątek nie wiedziała, że jest na wizji?
Iga Świątek pokonała kwalifikantkę Janę Fett 6:2, 6:2. Spotkanie trwało 76 minut i nie miało większej historii, może poza początkiem drugiego seta, w którym podopieczna Wima Fissette’a już na starcie nieoczekiwanie straciła swoje podanie. Następnie Chorwatka wygrała swój serwis, ale to był ostatni taki jej zryw. Sześć kolejnych gemów padło łupem wiceliderki rankingu WTA.
Po wygranym spotkaniu raszynianka tradycyjnie udzieliła wywiadu przedstawicielom gospodarzy, a następnie mającej wyłączne prawa do transmitowania touru stacji Canal+ Sport. Polka i Paula Kania-Choduń były już na wizji, ale musiały jeszcze poczekać na sygnał. Wtedy 23-latka zdobyła się na pewną uwagę pod adresem nadawcy.
– Co, zaczęliście już pokazywać jakąś piłkę nożną na żywo? – “rzuciła” z szerokim uśmiechem. Oczekiwanie nie było jednak długie i za chwilę Polka mogła podzielić się z kibicami swoimi spostrzeżeniami. Mówiła o stroju, ale też o jedynym nieudanym skrócie i kolejnych potencjalnych przeciwniczkach.