CELEBRITY
Szok! Łotewska małpka Jelena Ostapenko wyrzucona z turnieju w Madrycie! Kluczowe wieści dla Igi Świątek

cona z turnieju w Madrycie! Kluczowe wieści dla Igi Świątek
Madryt, 24 kwietnia 2025 roku – Turniej Mutua Madrid Open dostarcza w tym roku niespotykanej ilości emocji, a najnowsze wydarzenia zaskoczyły cały tenisowy świat. Jelena Ostapenko, znana ze swojego wybuchowego temperamentu i kontrowersyjnych zachowań na korcie, została wyrzucona z turnieju… nie przez przeciwniczkę, lecz przez organizatorów! Powód? Skandaliczne zachowanie podczas treningu, które wywołało falę oburzenia wśród zawodniczek, fanów i samej WTA. Dla Igi Świątek to może oznaczać zupełnie nowy scenariusz w walce o triumf na hiszpańskiej mączce.
Incydent, który wstrząsnął Madrytem
Według doniesień hiszpańskich mediów, Jelena Ostapenko podczas środowego treningu miała dopuścić się aktu agresji wobec jednego z członków ekipy technicznej. Wideo z tego zajścia, które natychmiast wyciekło do internetu, pokazuje Ostapenko rzucającą rakietą w kierunku linii bocznej oraz wykrzykującą niecenzuralne słowa w języku rosyjskim i łotewskim.
Jak donoszą świadkowie, wszystko zaczęło się od frustracji Łotyszki z powodu stanu nawierzchni. „Mówiła, że piłki odbijają się jak w zoo, a nie na turnieju WTA 1000. W pewnym momencie zaczęła porównywać siebie do uwięzionej małpy i rzucała rakietą jak bananami”, relacjonuje anonimowy pracownik obiektu Caja Mágica.
Organizatorzy nie mieli wątpliwości. Po konsultacji z przedstawicielami WTA podjęli decyzję o natychmiastowym wykluczeniu zawodniczki z turnieju. Oficjalne oświadczenie mówi o „rażącym naruszeniu zasad zachowania i obrażaniu personelu turnieju”.
Nie pierwszy raz… i pewnie nie ostatni?
Ostapenko od lat dzieli środowisko tenisowe. Jedni podziwiają jej bezkompromisowy styl i nieprzewidywalność na korcie, inni uważają ją za toksyczną postać, której temperament szkodzi całej dyscyplinie.
W przeszłości była już karana za krzyki wobec sędziów, odmowę podania ręki przeciwniczkom oraz kontrowersyjne gesty w stronę publiczności. Jednak to, co wydarzyło się w Madrycie, przekracza dotychczasowe granice. Władze WTA zapowiedziały wewnętrzne śledztwo, które może skutkować nawet czasowym zawieszeniem Ostapenko.
Iga Świątek zyskuje strategiczną przewagę
W całym tym chaosie jedna osoba może czuć się nieco spokojniejsza – Iga Świątek. Polska liderka światowego rankingu miała szansę spotkać się z Ostapenko w półfinale, co od zawsze było jednym z najtrudniejszych możliwych zestawień dla raszynianki. Przypomnijmy, że Jelena jest jedną z niewielu aktywnych zawodniczek, które mają dodatni bilans meczów z Igą.
Eksperci wielokrotnie podkreślali, że styl gry Ostapenko – oparty na agresji, skracaniu wymian i celowych destabilizacjach psychicznych przeciwniczki – wyjątkowo nie odpowiada Świątek. „To nie jest tenis, to teatr absurdu. Iga gra z nią jak z klaunem, ale ten klaun potrafi wbijać gwoździe” – powiedział kiedyś z przymrużeniem oka były trener jednej z czołowych zawodniczek WTA.
Teraz, z eliminacją Łotyszki, droga do finału może okazać się nieco mniej wyboista. Jej miejsce w drabince zajmie lucky loser – zawodniczka, która odpadła w ostatniej rundzie kwalifikacji, a to znacząco zwiększa szanse Igi na zachowanie sił na kluczowe etapy turnieju.
Reakcja Świątek: spokój, ale i dyplomacja
Iga Świątek zapytana o całą sytuację podczas konferencji prasowej zachowała spokój. „Nie chciałabym komentować szczegółowo, bo nie widziałam nagrania. Jelena to bardzo utalentowana zawodniczka, choć czasem emocje biorą u niej górę. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i że wszyscy wyciągniemy wnioski”, powiedziała liderka rankingu.
Pytana o to, czy czuje ulgę, że nie zagra z Ostapenko, odpowiedziała z uśmiechem: „Każdy mecz to nowe wyzwanie, ale nie będę udawać – to zawodniczka, która potrafi zaskoczyć nawet najlepsze z nas. Teraz muszę skupić się na kolejnej rywalce”.
Czy to koniec kariery Ostapenko?
Po takim incydencie wiele osób zadaje sobie pytanie: co dalej z Jeleną Ostapenko? Wiekowo wciąż jest w kwiecie wieku tenisowego (27 lat), ale jej reputacja może poważnie ucierpieć. Coraz więcej sponsorów rozważa zerwanie kontraktów z zawodniczką, a fani dzielą się na dwa obozy – tych, którzy ją bronią jako „kolorową postać w nudnym tourze”, oraz tych, którzy wzywają WTA do zdecydowanych działań dyscyplinarnych.
Jak twierdzą źródła zbliżone do zespołu Łotyszki, jej sztab planuje konferencję prasową jeszcze przed końcem tygodnia. „Jelena ma swoje wyjaśnienie. Twierdzi, że cała sytuacja została wyolbrzymiona i że była prowokowana przez członka personelu. Ale czy to wystarczy, by przekonać opinię publiczną? Trudno powiedzieć” – mówi jeden z dziennikarzy obecnych w Madrycie.
Fani z Polski: „Czas, by Iga to wygrała!”
W mediach społecznościowych roi się od komentarzy fanów Igi Świątek. Większość z nich wyraża ulgę, że Ostapenko nie stanie na drodze ich idolki. „Wreszcie nie będzie tej małpki krzyczącej na korcie!”, pisze jeden z użytkowników Twittera. Inni wskazują, że teraz nie ma już wymówek – liderka rankingu powinna udowodnić swoją dominację na mączce.
Turniej w Madrycie trwa dalej, ale już teraz wiadomo, że tegoroczna edycja zapisze się w historii nie tylko ze względu na wyniki sportowe, lecz również za sprawą jednego z największych skandali ostatnich lat w kobiecym tenisie.
Czy Iga Świątek wykorzysta tę szansę i sięgnie po pierwszy tytuł w stolicy Hiszpanii? Wszystko wskazuje na to, że drzwi do zwycięstwa właśnie otworzyły się szerzej niż kiedykolwiek wcześniej.