CELEBRITY
Szokująca decyzja Dudy ws. Ogórek. Zrobił to tuż przed utratą prezydentury

Szokująca decyzja Dudy ws. Ogórek. Zrobił to tuż przed utratą prezydentury
Tuż przed końcem swojej drugiej kadencji Andrzej Duda podjął decyzję, która zaskoczyła zarówno opinię publiczną, jak i środowisko polityczne. Jak poinformowały dziś rano ogólnopolskie media, prezydent postanowił odznaczyć Magdalenę Ogórek jednym z najwyższych odznaczeń państwowych – Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Decyzja ta spotkała się z natychmiastową falą krytyki i komentarzy, zarówno ze strony opozycji, jak i niektórych komentatorów społecznych.
Nieoczekiwane odznaczenie dla kontrowersyjnej postaci
Magdalena Ogórek, była kandydatka na urząd prezydenta RP z ramienia SLD w 2015 roku, a obecnie znana głównie jako komentatorka i dziennikarka związana z prorządową TVP, wielokrotnie wzbudzała kontrowersje swoimi wypowiedziami i działalnością medialną. Jej przejście z lewicowej polityki do prawicowych mediów było przedmiotem licznych dyskusji i oskarżeń o koniunkturalizm.
Z informacji uzyskanych przez dziennikarzy wynika, że decyzja prezydenta została podjęta w trybie przyspieszonym, bez wcześniejszych zapowiedzi ani konsultacji z Kancelarią Premiera czy szerszymi środowiskami opiniotwórczymi. Dokument podpisany przez prezydenta datowany jest na 28 lipca, czyli zaledwie kilka dni przed oficjalnym zakończeniem kadencji Andrzeja Dudy.
Burza w mediach społecznościowych
W sieci natychmiast rozpętała się burza. Komentatorzy polityczni, dziennikarze i internauci nie kryją oburzenia. Wśród wpisów na platformach społecznościowych dominują głosy zaskoczenia i rozczarowania. Wielu użytkowników Twittera i Facebooka zarzuca prezydentowi, że w ten sposób „odwdzięczył się” Ogórek za lojalność wobec obozu rządzącego, szczególnie za czasów rządów PiS.
– „To upadek powagi państwowych odznaczeń. Nadać taki order osobie, która bardziej zasłynęła z propagandy niż ze służby publicznej – to kompromitacja” – napisał jeden z komentatorów na Twitterze.
Reakcje ze świata polityki
Opozycja nie pozostawiła suchej nitki na prezydencie. Posłowie Koalicji Obywatelskiej oraz Polski 2050 zapowiedzieli, że po zmianie w Pałacu Prezydenckim dokonają „przeglądu odznaczeń przyznanych w ostatnich tygodniach urzędowania Dudy”. Lider Lewicy, Włodzimierz Czarzasty, wyraził wręcz „głębokie zażenowanie” faktem, że była kandydatka jego ugrupowania zostaje dziś hołubiona przez głowę państwa związaną z PiS.
Z kolei politycy prawicy milczą lub próbują bagatelizować sprawę. Niektórzy z nich tłumaczą, że Ogórek „zawsze była osobą zaangażowaną w sprawy publiczne”, a jej zasługi „w obszarze walki o prawdę historyczną” są nie do przecenienia.
Oficjalne uzasadnienie prezydenta
Kancelaria Prezydenta opublikowała krótki komunikat, w którym napisano, że Magdalena Ogórek została odznaczona „za zasługi dla polskiego dziedzictwa kulturowego, za działalność na rzecz popularyzacji historii oraz za wkład w debatę publiczną”.
Warto jednak zauważyć, że w przeszłości Ogórek była wielokrotnie krytykowana za kontrowersyjne wypowiedzi, m.in. w kwestii uchodźców, stosunku do opozycji, czy interpretacji wydarzeń historycznych. Wielu historyków i ekspertów medialnych zarzucało jej brak rzetelności i tendencyjność.
Kontekst polityczny decyzji
Decyzja ta może być interpretowana jako element szerszej strategii pożegnalnej Andrzeja Dudy, który próbuje zabezpieczyć polityczne dziedzictwo ostatnich lat. Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach prezydent ułaskawił również kilka kontrowersyjnych postaci, w tym osoby skazane za przestępstwa gospodarcze i nadużycia władzy.
Niektórzy obserwatorzy życia politycznego spekulują, że Duda może próbować w ten sposób budować własne zaplecze polityczne lub pozycję medialną na czas „po prezydenturze”. Nie brak opinii, że jego decyzje w ostatnich dniach kadencji są elementem gry o przyszłą rolę w polskiej polityce – być może jako lider nowej formacji prawicowej.
Co dalej z Ogórek?
Z nieoficjalnych źródeł wynika, że Magdalena Ogórek może wkrótce objąć nowe stanowisko – mówi się o jej możliwym powrocie do instytucji państwowych lub nawet startu w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Choć sama zainteresowana jeszcze nie skomentowała odznaczenia, jej ostatnie wypowiedzi sugerują, że zamierza pozostać aktywna w sferze publicznej.
Podsumowanie
Decyzja Andrzeja Dudy o uhonorowaniu Magdaleny Ogórek na kilka dni przed końcem kadencji to posunięcie, które wzbudziło ogromne emocje i podzieliło opinię publiczną. Dla jednych to symboliczne pożegnanie prezydenta z jego mediami i lojalnymi komentatorami. Dla innych – przykład politycznego nepotyzmu i degradowania rangi państwowych odznaczeń. Jedno jest pewne: ta decyzja na długo pozostanie w pamięci jako jedna z najbardziej kontrowersyjnych w ostatnich latach.