CELEBRITY
Te słowa wywołały wściekłość Raphinhy. Interweniował Robert Lewandowski. Oto kulisy

FC Barcelona zremisowała 1:1 z Realem Betis w 30. kolejce LaLiga, tracąc szansę na powiększenie przewagi nad Realem Madryt. Podopieczni Hansiego Flicka zawiedli w ofensywie, a ich rywale skutecznie się bronili. Jednak to nie wynik meczu, a zachowanie Raphinhy stało się głównym tematem dyskusji po spotkaniu.
Brazylijski skrzydłowy dał się ponieść emocjom pod koniec meczu, co doprowadziło do przepychanek na boisku. Jak ujawnia MovistarFutbol, wszystko zaczęło się od słów sędziego liniowego, który kazał Raphinhy “się zamknąć”. Skrzydłowy nie krył oburzenia: “Nie mów mi, żebym się zamknął. Jesteś niewychowany” – miał powiedzieć, zwracając się do asystenta sędziego Jesúsa Gila Manzano. Choć incydent nie znalazł się w protokole meczowym, nagrania krążące w sieci pokazują kulisy zajścia.
Wściekły Raphinha nie reagował na próby uspokojenia ze strony trenera Hansiego Flicka. Sytuację próbował opanować także Robert Lewandowski, który gestem nakazał koledze zejść z boiska, by uniknąć poważniejszych konsekwencji – relacjonuje “Marca”.
Sytuacja z Raphinhą doprowadziła do przepychanek
Rykoszetem oberwał nawet kontuzjowany kapitan zespołu, Marc-Andre ter Stegen, który szykuje się do powrotu na boisko. Niemiec chciał objąć Raphinhę, by go uspokoić, lecz ten odepchnął go, co sprowokowało reakcję bramkarza – ter Stegen wepchnął Brazylijczyka do tunelu prowadzącego do szatni. Wszystko wskazuje na to, że to zachowanie sędziego bocznego doprowadziło skrzydłowego do furii.
Barcelona ma teraz chwilę na ochłonięcie – kolejny mecz rozegra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund. Spotkanie zaplanowano na środę, 9 kwietnia, o godz. 21:00. Relację z tego starcia będzie można śledzić w Przeglądzie Sportowym Onet.