CELEBRITY
To prezydent Nawrocki chce przekazać Trumpowi. “Mocne argumenty”

“Fakt” towarzyszy prezydentowi Karolowi Nawrockiemu podczas podróży do Stanów Zjednoczonych. W rozmowie z mediami głos zabrał Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej prezydenta. Zapytaliśmy go, czy prezydent Nawrocki planuje poruszyć w rozmowie z Donaldem Trumpem kwestię obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce oraz obawy związane z potencjalnym ograniczeniem ich liczby.
Do spotkania przywódców dojdzie 3 września w Białym Domu. W drodze do Stanów Zjednoczonych “Fakt” zapytał Marcina Przydacza o obecność wojsk amerykańskich w Polsce i plany prezydenta Nawrockiego dotyczące tej kwestii.
– Obecność wojsk amerykańskich w Polsce jest wielkim osiągnięciem rządu Zjednoczonej Prawicy, a także pana prezydenta Andrzeja Dudy – stwierdził Przydacz. – Miałem okazję współpracować z panem prezydentem. Pamiętam rok 2015, kiedy zaczął forsować na agendzie polskich spraw międzynarodowych obecność amerykańską. Wówczas rząd Ewy Kopacz bardzo zachowawczo podchodził do tej inicjatywy. Z perspektywy czasu możemy uznać, że była to dalekosiężna strategia i skutecznie przeprowadzona polityka w zakresie decyzji NATO-wskich i dwustronnych amerykańskich. Efekt działań Zjednoczonej Prawicy – podkreślił urzędnik.
Przydacz zauważył jednak, że “świat się oczywiście zmienia”. – W USA prowadzone są dyskusje i analizy dotyczące ewentualnego ograniczenia wojsk w ogóle na świecie ze względu na koszty i przekierowanie uwagi na teatr indopacyfiku – stwierdził.