Connect with us

CELEBRITY

Triumfatorki Australian Open pokonane na turnieju WTA w Miami. Sensacyjne rozstrzygnięcie

Published

on

W sobotę na kortach turnieju WTA 1000 w Miami odbędzie się finał singlowy pomiędzy Aryną Sabalenką a Jessicą Pegulą. Zanim jednak dojdzie do tego starcia, wielkie emocje przyniosła rywalizacja w grze podwójnej. W piątek o miejsce w finale walczyła liderka deblowego rankingu WTA, Katerina Siniakova, która wraz ze swoją partnerką, Amerykanką Taylor Townsend, była jedną…

W sobotę na kortach turnieju WTA 1000 w Miami odbędzie się finał singlowy pomiędzy Aryną Sabalenką a Jessicą Pegulą. Zanim jednak dojdzie do tego starcia, wielkie emocje przyniosła rywalizacja w grze podwójnej. W piątek o miejsce w finale walczyła liderka deblowego rankingu WTA, Katerina Siniakova, która wraz ze swoją partnerką, Amerykanką Taylor Townsend, była jedną z głównych faworytek do końcowego triumfu. Czeszko-amerykański duet był o krok od wywalczenia miejsca w decydującym meczu, jednak ich spotkanie z Cristiną Bucsą i Miyu Kato wymknęło się spod kontroli na ostatniej prostej. Ostatecznie triumfatorki Australian Open 2025 przegrały 6:2, 5:7, 2-10.

Niesamowity początek sezonu Siniakovej i Townsend

Sezon 2025 rozpoczął się w imponującym stylu dla duetu Katerina Siniakova/Taylor Townsend. Zanotowały one dwanaście zwycięstw z rzędu, co przełożyło się na zdobycie tytułu wielkoszlemowego podczas Australian Open oraz triumf w turnieju WTA 1000 w Dubaju. Ich zwycięska passa została przerwana dopiero w półfinale prestiżowego turnieju w Indian Wells, gdzie po zaciętym super tie-breaku przegrały z parą Asia Muhammad/Demi Schuurs 4:6, 6:4, 8-10. Amerykanka i Holenderka zdominowały tamte zawody, eliminując wcześniej m.in. mistrzynie olimpijskie Sarę Errani i Jasmine Paolini, a na koniec sięgając po trofeum.

Mimo tego pojedynczego potknięcia, Siniakova i Townsend wciąż uchodziły za zdecydowane faworytki kolejnych rozgrywek, w tym turnieju WTA 1000 w Miami. Status liderek potwierdzały przez kolejne rundy zawodów, nie tracąc nawet seta na drodze do półfinału. W pokonanym polu zostawiły takie pary jak Aleksandra Panowa/Fanny Stollar, Anna Kalinskaja/Caty McNally oraz Caroline Dolehide/Storm Hunter.

Dramatyczna porażka w półfinale

Półfinałowe starcie rozpoczęło się po myśli Siniakovej i Townsend. Już w pierwszym gemie utrzymały podanie po decydującym punkcie, a chwilę później przełamały rywalki do 15. Kolejny gem przyniósł im komfortowe prowadzenie 3:0. W czwartym gemie mogły powiększyć przewagę do 4:0, ale nie wykorzystały żadnej z czterech okazji na przełamanie. Mimo to kontrolowały przebieg premierowej odsłony i ostatecznie zwyciężyły w niej 6:2.

W drugim secie obraz gry uległ zmianie. Bucsa i Kato zaczęły przejmować inicjatywę i szybko wyszły na prowadzenie 2:0. Faworytki zdołały jednak wyrównać, a następnie miały trzy okazje na objęcie prowadzenia 3:2 przy własnym serwisie. Nie wykorzystały jednak tych szans, co pozwoliło rywalkom ponownie uzyskać przewagę przełamania. Emocje sięgnęły zenitu, gdy po błyskawicznym re-breaku gra znów nabrała dynamiki. W kluczowym ósmym gemie Siniakova i Townsend miały piłkę na 5:3, ale nie wykorzystały jej, pozwalając przeciwniczkom wyrównać. Przy stanie 5:4 i wyniku 30-0 Czeszka i Amerykanka były o dwie akcje od awansu do finału, lecz w tym momencie ich gra zaczęła się załamywać. Bucsa i Kato obroniły swoje podanie, a następnie wykorzystały szansę na przełamanie i wyszły na prowadzenie 6:5. W kolejnym gemie Hiszpanka i Japonka przypieczętowały zwycięstwo w secie 7:5, doprowadzając do decydującej rozgrywki.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24