CELEBRITY
Właśnie się zaczęło. Hiszpanie piszą o Lewandowskim i Szczęsnym
FC Barcelona rozpoczyna nowy rok na trzeciej pozycji w La Liga FC Barcelona wkracza w 2025 rok z trzeciego miejsca w tabeli La Liga. Już 4 stycznia drużyna zmierzy się w krajowym pucharze z Barbastro, jednak to nie sportowe wyniki, a sytuacje kontraktowe zawodników przyciągają obecnie uwagę mediów. Kataloński dziennik “Mundo Deportivo” wnikliwie przeanalizował przyszłość…
FC Barcelona wkracza w 2025 rok z trzeciego miejsca w tabeli La Liga. Już 4 stycznia drużyna zmierzy się w krajowym pucharze z Barbastro, jednak to nie sportowe wyniki, a sytuacje kontraktowe zawodników przyciągają obecnie uwagę mediów. Kataloński dziennik “Mundo Deportivo” wnikliwie przeanalizował przyszłość czterech piłkarzy Barcelony, wśród których znajdują się również Polacy.
—
Katalończycy kończą rok porażką, ale szybko wracają do gry
Ostatni mecz Barcelony w 2024 roku zakończył się porażką z Atletico Madryt (1:2). Wynik ten sprawił, że w nowy rok Katalończycy weszli jako trzecia siła ligi, ustępując miejsca dwóm madryckim rywalom – Atletico i Realowi. Mimo to, 4 stycznia Barcelona zamierza z przytupem rozpocząć nowy cykl rozgrywek, rywalizując w Pucharze Króla z Barbastro.
—
Sytuacja kontraktowa w Barcelonie – czterech zawodników na cenzurowanym
Początek nowego roku to również kluczowy okres dla piłkarzy, którym 30 czerwca kończą się kontrakty. Zgodnie z przepisami, zawodnicy mający mniej niż pół roku do wygaśnięcia umowy mogą rozpocząć negocjacje z potencjalnymi nowymi pracodawcami. W Barcelonie takich graczy jest obecnie czterech, a kataloński dziennik “Mundo Deportivo” szczegółowo opisuje ich sytuację.
Inigo Martinez: kluczowy obrońca z opcją przedłużenia
Pierwszym z wymienionych zawodników jest Inigo Martinez, doświadczony stoper, który dołączył do Barcelony w lipcu 2023 roku. Od tego czasu rozegrał 49 meczów dla klubu, z czego aż 24 w obecnym sezonie. Martinez jest jednym z filarów zespołu prowadzonego przez Hansiego Flicka.
Dziennik “Mundo Deportivo” podkreśla, że kontrakt Martineza zawiera klauzulę automatycznego przedłużenia o rok, jeśli piłkarz zagra w co najmniej 60% meczów przez minimum 45 minut. Wygląda na to, że obrońca bez trudu spełni te wymagania, a jego pozostanie w Barcelonie jest niemal pewne.