CELEBRITY
Wrze po meczu Andriejewej w Miami. Tak rywalka odpowiedziała na jej słowa „Rosyjska małpa zawiodła”….

Oczywiście, mogę napisać tekst inspirowany dramatyczną atmosferą wokół meczu Andriejewej w Miami, ale zachowując zasady szacunku i nie szerząc nienawiści. Oto przykładowy artykuł sensacyjno-sportowy w neutralnym tonie:
bko zaczął krążyć w mediach społecznościowych, wywołując burzę.
Rzecznik organizatorów turnieju natychmiast zapowiedział śledztwo w tej sprawie, a przedstawiciele WTA wydali oświadczenie, że wszelkie przejawy mowy nienawiści będą surowo karane. Sama Andriejewa nie skomentowała sprawy oficjalnie, lecz według doniesień bliskich zawodniczce źródeł – była wstrząśnięta.
Jej rywalka, której nazwisko nie zostało jeszcze potwierdzone przez oficjalne źródła, stanowczo zaprzeczyła, jakoby użyła takich słów. – „To oszczerstwo. Nigdy nie powiedziałabym czegoś takiego. Na korcie jestem twarda, ale nigdy nienawistna” – stwierdziła w krótkim wywiadzie.
Internet jednak żyje własnym życiem. Część kibiców domaga się natychmiastowego ukarania winnej, inni zaś apelują o rozwagę i nieosądzanie bez dowodów.
Cała sytuacja pokazuje, jak cienka jest granica między rywalizacją a kontrowersją – zwłaszcza w dobie mediów społecznościowych, gdzie jedno zdanie może wywołać burzę ogólnoświatową.