CELEBRITY
Wtedy mama zniknęła z życia Igi Świątek. “Nie wracała na mecz”

— Iga niestety straciła mamę. Odeszła, rozdzieliły się ich drogi, jak Iga miała 15 lat. Kiedy wychodziła na Legii na korcie centralnym z płaczem po pierwszym przegranym secie, to nie wracała na kort. U niej wszystko się kotłowało — mówi Wojciech Fibak w podcaście WojewódzkiKędzierski, odnosząc się też do współpracy najlepszej polskiej tenisistki z psycholożką Darią Abramowicz.
Współpraca Igi Świątek z Darią Abramowicz najpierw była ciekawostką, bo w tourze psycholożka pomagająca zawodniczce przez cały sezon była nowinką, a z czasem opinia publiczna zaczęła szeroką dyskusję, o prawdziwą rolę Abramowicz w zespole Świątek. Zdaniem części środowiska ta znacznie wykracza poza mentalną pomoc wiceliderce rankingu WTA.
W podcaście WojewódzkiKędzierski Wojciech Fibak został zapytany przez prowadzących o współpracę Świątek i Abramowicz. Legendarny polski tenisista wrócił do trudnych momentów Świątek sprzed wielu lat.
— Iga niestety straciła mamę. Odeszła, rozdzieliły się ich drogi, jak Iga miała 15 lat. Kiedy wychodziła na Legii na korcie centralnym z płaczem po pierwszym przegranym secie, to nie wracała na kort. U niej wszystko się kotłowało — mówi Fibak.
Zdradził również, że Świątek ma talent nie tylko do sportu. — Małżonka wspaniałego malarza Jana Dobkowskiego, pani Maria, była nauczycielką Igi w liceum i twierdziła i zawsze twierdzi, że Iga była najbardziej pracowitą i najlepszą uczennicą w jej klasie — wyjawia Fibak.