CELEBRITY
🌍 Słowa Rosjanki o Świątek poszły w ŚWIAT. Nie wszystkim się spodobało 😮

Ludmiła Samsonowa w październiku 2023 roku podzieliła kibiców i ekspertów. Rosjanka bez chwili zawahania stwierdziła wtedy, że Iga Świątek jest najlepszą zawodniczką świata. Niektórzy kibice uznali, że celowo zlekceważyła Arynę Sabalenkę.
Iga Świątek i Ludmiła Samsonowa w środę powalczą o awans do półfinału Wimbledonu. Ich mecz ma rozpocząć się o godzinie 14:00 na korcie nr 1.
Tenisistki te mierzyły się dotąd czterokrotnie. Za każdym razem górą była Polka. W październiku 2023 roku Świątek pokonała Samsonową 6:2, 6:2 w finale w Pekinie. Dwa tygodnie później Rosjanka wystartowała w imprezie WTA Elite Trophy w chińskim Zhuhai. Podczas wywiadu, którego udzieliła organizatorom, została poproszona o wskazanie najlepszej tenisistki świata.
– Iga. W stu procentach. Czuję, że jest prawdziwą numer jeden. Rozmawiałyśmy po finale w Pekinie, podeszła do mnie i była bardzo miła podczas ceremonii. Powiedziała coś w stylu: “Wiem, że czasami jest ciężko”. Gdy zaczęłam ją lepiej poznawać i zbliżać się do niej, poczułam coś wyjątkowego – mówiła.
Słowa te wywołały pewne zamieszanie w środowisku. Niektórzy kibice uznali wtedy, że Samsonowa, wskazując na Świątek, zdyskredytowała Sabalenkę. Białorusinka bowiem zaledwie miesiąc wcześniej po raz pierwszy w karierze objęła prowadzenie w rankingu WTA, spychając Polkę na drugie miejsce.
“To brak szacunku do Sabalenki”, “Rozczarowująca wypowiedź”, “Teraz Aryna jest liderką niezależnie od osobistych upodobań Ludmiły” – to tylko niektóre komentarze niezadowolonych internautów. W 2023 roku Iga szybko wróciła na szczyt rankingu. Prowadzenie odzyskała w listopadzie, po wygranej w znakomitym stylu w turnieju WTA Finals w Cancun.
Dodajmy, że Polka w środę powalczy o swój pierwszy w karierze awans do półfinału seniorskiego Wimbledonu. Do tej pory szczytem jej możliwości był ćwierćfinał, do którego dotarła w 2023 roku.