CELEBRITY
101 minut emocji w pojedynku Linette z Gauff w Rzymie. Amerykanka otrzymała pomoc medyczną…

Niemal równocześnie z ostatnią piłką pojedynku z udziałem Aryny Sabalenki, na arenie położonej nieco dalej wystartował mecz Magda Linette – Coco Gauff. Dla obu tenisistek była to druga bezpośrednia rywalizacja na przestrzeni kilku tygodni. Pod koniec marca w Miami lepsza okazała się poznanianka. W pewnym momencie Amerykanka broniła się z takim poświęceniem, że po pierwszym secie musiała skorzystać z pomocy medycznej. To nie przeszkodziło jej jednak w pokonaniu Polki 7:5, 6:3 po 101 minutach gry.
Podobnie jak w Madrycie, Magda Linette nie miała zbytnio szczęścia także podczas losowania drabinki WTA 1000 w Rzymie. Na “dzień dobry” Polka znów trafiła na Marię Sakkari. Gdy wydawało się już, że poznanianka ponownie będzie musiała uznać wyższość Greczynki, w końcówce drugiego seta nastąpił niesamowity zwrot akcji. Nasza reprezentantka wygrała 9 z 10 ostatnich gemów meczu i triumfowała 1:6, 6:4, 6:1.
W kolejnej rundzie poprzeczka powędrowała jeszcze wyżej. Przeciwniczką 33-latki w walce o 1/8 finału włoskich zmagań okazała się Coco Gauff. Wczoraj późnym wieczorem dotarła bardzo pozytywna wiadomość dla Amerykanki. Porażka Jessiki Peguli, w połączeniu z wcześniejszym odpadnięciem Igi Świątek spowodowały, że mistrzyni US Open 2023 awansuje na pozycję wiceliderki rankingu po turnieju w Rzymie i dzięki temu zostanie rozstawiona z “2” w wielkoszlemowym Roland Garros. Na tym Gauff nie zamierzała jednak poprzestać. Po trudnej przeprawie w drugiej rundzie z Victorią Mboko, chciała się zrewanżować Polce za porażkę poniesioną w batalii o ćwierćfinał tegorocznych rozgrywek w Miami. Wówczas poznanianka triumfowała 6:4, 6:4.