Aryna Sabalenka wkroczyła do gry. Dwusetowe starcie z Chinką

Aryna Sabalenka udanie zainaugurowała turniej rangi WTA 1000 w Toronto. Po zwycięstwie nad Chinką Yue Yuan 6:2, 6:2 zameldowała się w trzeciej rundzie zmagań

Po tym, jak Aryna Sabalenka podjęła decyzję o braku startu na igrzyskach olimpijskich 2024, rywalizowała w turnieju w Waszyngtonie. Tam jednak w półfinale sposób na nią znalazła Czeszka Marie Bouzkova.

Teraz Białorusinka walczy o tytuł w Toronto. Zmagania w Kanadzie otworzyła spotkaniem z Chinką Yue Yuan i faworytka tego pojedynku triumfowała 6:2, 6:2.

W premierowej odsłonie Sabalenka szybko zbudowała swoją przewagę, przełamując rywalkę w trzecim gemie i wychodząc na 3:1. Wówczas po raz drugi w tym spotkaniu podanie utrzymała Yuan.

pierwszym secie więcej tego nie powtórzyła. W siódmym gemie doszło do kolejnego przełamania na korzyść Białorusinki, która wyszła na 5:2 i serwowała po zwycięstwo. Wówczas zmarnowała piłkę setową i Chinka mogła odrobić część strat, ale ostatecznie Sabalenka obroniła się i przy drugiej okazji zakończyła partię.

II odsłona tego starcia to już z kolei przełamanie na dzień dobry ze strony trzeciej rakiety świata. Mimo że później obroniła break pointa, to straciła serwis w czwartym gemie i zrobiło się 2:2.

Następnie Yuan obroniła pięć break pointów, wracając ze stanu 0:40, by ostatecznie i tak stracić serwis. Później Sabalenka rozkręciła się na tyle, że w siódmym gemie ponownie odebrała rywalce podanie. Później zwieńczyła dzieła, wykorzystując drugą piłkę meczową.

Kolejną przeciwniczką Białorusinki będzie Brytyjka Katie Boulter. Jej spotkanie z Brazylijką Beatriz Haddad Maią skończyło się kreczem przy stanie 1:1.