Connect with us

CELEBRITY

Świątek żegna się z Dubajem, Rosjanka wzięła rewanż. Bolesny zwrot akcji w drugim secie

Published

on

Na czwartek zaplanowano wszystkie ćwierćfinały turnieju WTA 1000 w Dubaju. Już w pierwszym meczu dnia doszło do starcia z udziałem Igi Świątek. Polka wyszła na kort tuż po godz. 11:00 czasu polskiego, by rywalizować z Mirrą Andriejewą. Niestety, młoda Rosjanka wzięła rewanż za ubiegłoroczną porażkę z Cincinnati. Raszynianka nie zdołała wygrać choćby jednego seta, mimo że w drugim prowadziła już 3:1. Ostatecznie to 17-latka triumfowała 6:3, 6:3 i zameldowała się w najlepszej “4” zmagań.

Na czwartek zaplanowano wszystkie ćwierćfinały turnieju WTA 1000 w Dubaju. Już w pierwszym meczu dnia doszło do starcia z udziałem Igi Świątek. Polka wyszła na kort tuż po godz. 11:00 czasu polskiego, by rywalizować z Mirrą Andriejewą. Niestety, młoda Rosjanka wzięła rewanż za ubiegłoroczną porażkę z Cincinnati. Raszynianka nie zdołała wygrać choćby jednego seta, mimo że w drugim prowadziła już 3:1. Ostatecznie to 17-latka triumfowała 6:3, 6:3 i zameldowała się w najlepszej “4” zmagań.

Iga Świątek dotarła do ćwierćfinału WTA 1000 w Dubaju w bardzo dobrym stylu. Na otwarcie zmagań w Zjednoczonych Emiratach Arabskich pokonała Wiktorię Azarenkę 6:0, 6:2, a później rozprawiła się z Dajaną Jastremską, triumfując 7:5, 6:0. Dzięki temu po raz trzeci z rzędu zameldowała się co najmniej w najlepszej “8” tysięcznika w tej lokalizacji i przedłużyła swoje szanse na premierowy skalp w Dubaju.

Kolejną rywalką naszej tenisistki okazała się Mirra Andriejewa. Rozstawiona z “12” zawodniczka dotarła do ćwierćfinału po zwycięstwach z Eliną Awanesian, Marketą Vondrousovą i Peyton Stearns. W zeszłym roku 17-latka stoczyła z raszynianką pasjonującą batalię w walce o półfinał WTA 1000 w Cincinnati. Wówczas Polka wygrała spotkanie 4:6, 6:3, 7:5. Także i tym razem zapowiadało się ciężkie wyzwanie dla aktualnej wiceliderki rankingu.

Iga Świątek odpada z turnieju WTA 1000 w Dubaju. Mirra Andriejewa wzięła rewanż
Pojedynek o półfinał rozpoczął się od serwisu Świątek. Polka już w pierwszym gemie musiała bronić break pointa po niewymuszonym błędzie z bekhendu. W kluczowym momencie raszynianka dokładnie prowadziła akcje i ostatecznie zdołała wyjść z opresji, obejmując na “dzień dobry” prowadzenie. Chwilę później Iga wypracowała sobie dwie okazje na 2:0 po kapitalnym returnie wzdłuż linii. Nie udało się wykorzystać żadnej z tych szans i doszło do stanu równowagi. Zawiązała się niezwykle zacięta rywalizacja. Obie zawodniczki miały sposobność na zamknięcie gema, ale ostatecznie to rozdanie trafiło na konto Andriejewej. Po 14 minutach batalii na tablicy wyników widniał remis – 1:1.

Rywalizacja przy podaniu naszej reprezentantki ułożyła się bardzo niekorzystnie z perspektywy wiceliderki rankingu. Mirra idealnie czytała kierunki zagrań Igi i wypracowała sobie prowadzenie 40-0. Już przy pierwszej okazji na przełamanie doszło do breaka, gdyż 23-latka popełniła podwójny błąd serwisowy. Rosjanka rozkręcała się przy swoim serwisie, posyłała coraz więcej asów. Jeden z nich osiągnął prędkość 194 km/h. Przy piłce, która mogła dać zawodniczce rozstawionej z “12” prowadzenie 3:1, doszło do ciekawej sytuacji. Świątek poprosiła o sprawdzenie sytuacji, bo uważała, że Mirra dotknęła siatki przy zagraniu. Sędzia Kader Nouni zweryfikował akcję i rzeczywiście – powtórka pokazała, że Andriejewa popełniła błąd.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24