CELEBRITY
Jak to wszystko się potoczyło po zwycięstwie Igi Świątek 6:2/7:5 nad Rybakiną i jak Iga grała przeciwko 17-letniej Rosjance

W ćwierćfinale Dubai Championships doszło do sensacyjnego rozstrzygnięcia. Iga Świątek, druga rakieta świata, po raz pierwszy w karierze przegrała z zawodniczką poniżej 18. roku życia. Jej pogromczynią okazała się 17-letnia Mirra Andreeva, która zwyciężyła 6-3, 6-3, stając się najmłodszą półfinalistką w 24-letniej historii turnieju w Dubaju.
Spotkanie rozpoczęło się od trudności dla Świątek, która już w pierwszym gemie musiała bronić break pointa. Choć udało jej się wyjść z opresji, to kolejne gemy były coraz bardziej wymagające. Przy stanie 1:1 Andriejewa przełamała Polkę, wykorzystując jej podwójny błąd serwisowy. Rosjanka znakomicie serwowała, a jeden z jej asów osiągnął prędkość 194 km/h.
Mimo że Świątek walczyła o odrobienie strat, nie była w stanie znaleźć skutecznego sposobu na coraz pewniejszą siebie rywalkę. Pierwszego seta przegrała 3:6.
W drugiej partii Polka miała szansę na szybkie przełamanie, ale ponownie brakowało jej skuteczności. Dopiero za ósmą okazją w meczu udało jej się zdobyć przewagę i objąć prowadzenie 2:1. Niestety, nie utrzymała tej przewagi zbyt długo. Andriejewa zdominowała końcówkę meczu, wygrywając cztery gemy z rzędu i zamykając spotkanie wynikiem 6:3, 6:3.
W półfinale Rosjanka zmierzy się z Jeleną Rybakiną. Dla Świątek natomiast oznacza to koniec rywalizacji w Dubaju i czas na odpoczynek przed kolejnymi turniejami.