Connect with us

CELEBRITY

Robert Karaś będzie reprezentować inny kraj. Już po rozmowie z członkiem rodziny królewskiej

Published

on

Robert Karaś o dopingowej wpadce i nowym rozdziale w Bahrajnie Robert Karaś, utytułowany triathlonista, po raz kolejny odniósł się do swojej dopingowej wpadki oraz ujawnił kulisy swojego pobytu i treningów w Bahrajnie. Sportowiec podkreślił, że jego obecność w tym kraju nie jest dziełem przypadku. — Miałem kontrakt z osobą z rodziny królewskiej, która bardzo chciała…

Robert Karaś o dopingowej wpadce i nowym rozdziale w Bahrajnie

Robert Karaś, utytułowany triathlonista, po raz kolejny odniósł się do swojej dopingowej wpadki oraz ujawnił kulisy swojego pobytu i treningów w Bahrajnie. Sportowiec podkreślił, że jego obecność w tym kraju nie jest dziełem przypadku. — Miałem kontrakt z osobą z rodziny królewskiej, która bardzo chciała mi pomóc — powiedział Karaś w rozmowie z Dzień Dobry TVN. Dodał także, że z dumą będzie reprezentować Bahrajn.

Jego decyzja o zmianie barw narodowych budzi kontrowersje, zwłaszcza w kontekście afery dopingowej, w którą był zamieszany. — Chyba nie żałuję, że wziąłem te środki, bo inaczej nie byłbym teraz w Bahrajnie — stwierdził otwarcie.

Dyskwalifikacja na osiem lat

Karaś po raz kolejny tłumaczył się z konsekwencji wykrycia w jego organizmie zakazanych substancji. W styczniu 2024 roku został ukarany dyskwalifikacją na osiem lat za ponowne przyłapanie na dopingu. Testy wykazały obecność klomifenu i drostanolonu – substancji, które są zakazane w sporcie i często stosowane w kulturystyce oraz sportach walki.

— Branie tych środków było związane z moją walką MMA — bronił się sportowiec. Przekonywał, że został wprowadzony w błąd przez osobę, do której się zgłosił po poradę w sprawie suplementacji. Jak się okazało, nie była to osoba posiadająca wykształcenie medyczne. — Poszedłem do mężczyzny, którego uważałem za lekarza. Okazało się, że to hobbysta, który zaczął mnie suplementować — wyjaśnił.

Wielu ekspertów i kibiców nie przyjęło tych tłumaczeń z entuzjazmem. W środowisku sportowym doping jest traktowany jako poważne przewinienie, a druga wpadka oznaczała dla Karasia wyjątkowo surową karę.

Nowa ścieżka kariery – ekstremalne wyzwania

Pomimo dyskwalifikacji Robert Karaś nie zamierza rezygnować z aktywnego uprawiania sportu. Nie planuje już startów w oficjalnych zawodach triathlonowych, lecz postanowił skupić się na wyzwaniach ekstremalnych, które wciąż przyciągają uwagę kibiców i sponsorów.

— Mogę teraz zrobić 10-krotnego Ironmana i nadal będzie o tym głośno — powiedział Karaś. Podkreślił, że jego sportowa działalność wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem i daje mu możliwość zarabiania, mimo że nie startuje w oficjalnych zawodach.

— Nigdy na tych zawodach nie zarobiłem ani złotówki. Musiałem za nie płacić z własnej kieszeni — przyznał.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24