CELEBRITY
Spektakularny powrót Polki w decydującym secie. Była liderka rankingu WTA pokonana

W kwietniu 2024 roku kariera Storm Hunter zatrzymała się na długie miesiące. Podczas jednego z treningów reprezentantka Australii zerwała ścięgno Achillesa. Na powrót musiała czekać aż do dzisiaj. 30-latka wystąpiła w deblowym spotkaniu podczas turnieju WTA 250 w Austin, w duecie z Caroline Dolehide. Rozstawione z “2” tenisistki były bliskie zwycięstwa, prowadziły 7-0 oraz 9-7 w super tie-breaku. Ostatecznie triumfowały jednak Alicja Rosolska i Isabelle Haverlag – 5:7, 6:3, 11-9.
Storm Hunter to triumfatorka US Open 2022 w grze mieszanej, a także finalistka Wimbledonu sprzed dwóch lat w deblu kobiet. Na początku listopada 2023 roku, tuż po WTA Finals, po raz pierwszy w karierze awansowała na pozycję liderki rankingu. Była w znakomitym punkcie swojej kariery, ale kilka miesięcy później wszystko się zmieniło. Przez jedną feralną kontuzję, która wykluczyła ją z gry na 11 miesięcy. Zdarzyło się to podczas jednego z treningów przed meczem w ramach pucharu Billie Jean King. “Badania wykazały, że zerwałam ścięgno Achillesa. Jestem zdruzgotana, ale i wdzięczna za to, jak wspaniałych ludzi mam wokół siebie” – napisała na swoim Instagramie.
Tenisistka z Australii przechodziła długą i żmudną rehabilitację, musiała cierpliwie czekać na swój kolejny występ na światowych kortach. Dzisiaj nadszedł dzień, kiedy znów mogliśmy zobaczyć ją w akcji. 30-latka zgłosiła się do deblowego turnieju WTA 250 w Austin. Razem z Caroline Dolehide zostały rozstawione z “2”. W pierwszej rundzie trafiły na… Polkę, Alicję Rosolską. Nasza reprezentantka wystartowała w parze z Isabelle Haverlag. Poniedziałkowa rywalizacja o ćwierćfinał dostarczyła wielu emocji i zwrotów akcji.