CELEBRITY
Znany dominikanin nazwał to “sakralizacją głupoty”. Szczegóły

Ojciec Paweł Gużyński, znany dominikanin i rekolekcjonista, w swoich wypowiedziach często poruszał temat niewłaściwego wykorzystywania religii do usprawiedliwiania absurdalnych czy szkodliwych działań. Wprowadził nawet określenie “sakralizacja głupoty”, odnosząc się do sytuacji, w których pobożność staje się narzędziem legitymizującym nierozsądne czy wręcz szkodliwe postawy. Termin ten zyskał na popularności i jest używany w kontekście krytyki działań, które pod pozorem religijności promują irracjonalne czy szkodliwe zachowania.
kich czynów poprzez odwoływanie się do sakramentów czy duchowości są nie do przyjęcia i stanowią przykład “sakralizacji głupoty”. Jego stanowisko spotkało się zarówno z poparciem, jak i krytyką ze strony innych duchownych oraz wiernych.
Podobne stanowisko prezentuje ojciec Ludwik Wiśniewski, inny dominikanin i działacz opozycji antykomunistycznej. W swoich wypowiedziach zwraca uwagę na niebezpieczeństwo “sakralizacji władzy”, czyli nadawania działaniom politycznym charakteru sakralnego, co może prowadzić do nadużyć i podziałów społecznych. Ojciec Wiśniewski krytykował m.in. tzw. miesięcznice smoleńskie, które jego zdaniem przeradzają się w wiece polityczne, a wygłaszane podczas nich kazania często atakują poprzednie władze. Uważa, że takie działania prowadzą do głębokich podziałów w społeczeństwie i są przejawem niewłaściwego wykorzystywania religii do celów politycznych.
Obaj duchowni podkreślają, że Kościół powinien unikać angażowania się w politykę w sposób, który może prowadzić do “sakralizacji” działań władzy czy usprawiedliwiania nierozsądnych postaw. Zamiast tego, rolą Kościoła jest promowanie wartości duchowych i etycznych, które służą budowaniu wspólnoty opartej na szacunku, miłości i zrozumieniu. Krytyka “sakralizacji głupoty” i “sakralizacji władzy” ma na celu zwrócenie uwagi na niebezpieczeństwa płynące z niewłaściwego łączenia sfery sacrum z działaniami, które mogą być szkodliwe dla społeczeństwa i samego Kościoła.
Warto zauważyć, że takie stanowisko spotyka się z różnymi reakcjami zarówno wśród duchowieństwa, jak i wiernych. Niektórzy doceniają odwagę i szczerość ojców Gużyńskiego i Wiśniewskiego, inni zaś uważają ich wypowiedzi za kontrowersyjne i niezgodne z tradycyjnym nauczaniem Kościoła. Niemniej jednak, dyskusja na temat “sakralizacji głupoty” i “sakralizacji władzy” jest istotnym elementem refleksji nad rolą religii w życiu publicznym i jej wpływem na kształtowanie postaw społecznych