CELEBRITY
Najgorszy wynik Polaków od 20 lat. Szczere słowa z PZN

– Jest to na pewno przykre, bo liczyliśmy na coś więcej w tych mistrzostwach świata, nie na furorę, ale przebudzenie – powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Rafał Kot, członek zarządu PZN. Polacy w konkursie drużynowym zajęli odległe, 6. miejsce. Drugi sezon z rzędu nasi skoczkowie radzą sobie bardzo słabo. Weterani: Kamil Stoch, Dawid Kubacki…
Jest to na pewno przykre, bo liczyliśmy na coś więcej w tych mistrzostwach świata, nie na furorę, ale przebudzenie – powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Rafał Kot, członek zarządu PZN. Polacy w konkursie drużynowym zajęli odległe, 6. miejsce.
Drugi sezon z rzędu nasi skoczkowie radzą sobie bardzo słabo. Weterani: Kamil Stoch, Dawid Kubacki czy Piotr Żyła nie są w stanie nawiązać do swoich najlepszych wyników, prezentując się bardzo przeciętnie.
Doszło do tego, że Stoch nie znalazł się w kadrze na mistrzostwa świata w Trondheim. Z kolei Żyła wystąpił w pierwszym konkursie indywidualnym na normalnej skoczni tylko dzięki temu, że miał gwarantowane miejsce jako medalista poprzednich MŚ. Od samego Thomasa Thurnbichlera nie otrzymał kolejnych okazji do walki o medale.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Kompromitacja Polaków? “Absolutnie nie można mówić”
Bez Żyły w składzie reprezentacja Polski przystąpiła do konkursu drużynowego. Kubacki, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek i Jakub Wolny do samego końca walczyli jedynie o 5. miejsce, ale na finiszu wyprzedziła nas Japonia.
Biało-Czerwoni stracili do triumfatorów, Słoweńców, 122,4 pkt. Niewiele mniejsza była również strata do Austriaków i Norwegów, którzy uzupełnili podium. Ponadto był to najgorszy wynik od… 20 lat!
– O kompromitacji absolutnie nie można mówić, bo taka by była, gdybyśmy nie awansowali do drugiej serii, a też taki scenariusz mógł być – stwierdził Rafał Kot, członek zarządu PZN, w rozmowie z WP SportoweFakty.
– Nie skoczyliśmy nic lepiej, niż to, co prezentujemy przez cały sezon. Jakbyśmy wybrali wyniki indywidualne, to byłyby podobne miejsca, jak uzyskiwaliśmy w sezonie. Paweł Wąsek najlepszy, reszta w kratkę – dodał.
Polacy rozpoczęli zmagania od nieudanego występu Zniszczoła. Uzyskał on bowiem jedynie 116 metrów, przez co po pierwszej grupie zawodników zajmowaliśmy 8. miejsce