Connect with us

CELEBRITY

Fatalne wieści z Indian Wells. Świątek musiała zejść z kortu po kilkunastu minutach

Published

on

W tym roku w Indian Wells pogoda jest wyjątkowo kapryśna, a Iga Świątek nie ma do niej szczęścia. Nasza reprezentantka oraz Czeszka Karolina Muchova już były gotowe do rozpoczęcia meczu IV rundy turnieju WTA 1000 w Kalifornii, ale jak na złość, aura akurat wtedy postanowiła się zbuntować i postawić weto.

Choć Kalifornia kojarzyć się może przede wszystkim ze słońcem i wysokimi temperaturami, tegoroczny turniej w Indian Wells chyba bardzo chce nam udowodnić, iż nie zawsze jest tak łatwo. Już w pierwszym tygodniu zmagań zdarzały się spotkania, które musiano przekładać na następny dzień z uwagi na padający deszcz. Wpłynęło to m.in. na Igę Świątek, jako iż jej mecz z Caroline Garcią w II rundzie, zaplanowany na piątek 7 marca, zaczął się tak naprawdę już w nocy 8 marca (czasu polskiego), z uwagi na konieczność nieplanowanego dokończenia jednego z przesuniętych spotkań.

Prognozy straszyły, efektów nie było. Do czasu…
Tym razem pogoda znów namieszała Polce w planach, ale tym razem bezpośrednio. We wtorek 11 marca o 19:00 czasu polskiego miał się zacząć mecz naszej reprezentantki z Karoliną Muchovą. Stawką był awans do 1/4 finału kalifornijskiego turnieju. Jeszcze przed spotkaniem prognozy pogody straszyły, iż w godzinach meczu ma padać, co może uniemożliwić grę. Jednak długo wydawało się, iż Polka i Czeszka zaczną o czasie.

Deszcz uderzył w najgorszym momencie. Świątek i Muchova nie mogły nic poradzić
Zawodniczki wyszły już choćby na kort, zaczęły rozgrzewkę i miały zaczynać mecz. Niestety właśnie wtedy pogoda uznała, iż starczy tego dobrego. Nad kort nadciągnęły opady deszczu, Niezbyt mocne, aczkolwiek wpływające na śliskość nawierzchni. Sędzia tego meczu postanowiła osobiście sprawdzić poziom bezpieczeństwa, a po kontroli, skontaktowała się z organizatorami i po kilku dyskusjach (także z zawodniczkami) podjęto decyzję o odłożeniu początku meczu.

Świątek i Muchova musiały zejść do szatni i spędziły tam ok. 30 minut. Ostatecznie mecz rozpoczął się o 19:56, czyli opóźnienie wyniosło niespełna godzinę. Zapraszamy na relację tekstową na Sport.pl.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24