CELEBRITY
Burza po komunikacie WTA. Chodzi o polską tenisistkę. “Nieporozumienie”
Za nami koniec tenisowego sezonu i WTA ogłosiło swoje nominacje do nagród rocznych. Choć Iga Świątek została wyróżniona, polskie środowisko tenisowe zwraca uwagę na pominięcie innej naszej tenisistki w istotnej kategorii.
W świecie tenisowym Polska ma nowe powody do dumy – Iga Świątek, nasza wiceliderka światowego rankingu, została nominowana do tytułu Zawodniczki Roku przez organizację kobiecego tenisa WTA.
To wyróżnienie podsumowuje jej imponujące osiągnięcia w minionym sezonie, w którym zdobyła pięć tytułów rangi WTA i przez 32 tygodnie trzymała się na szczycie rankingu światowego.
Burza ws. braku nominacji dla Polski. “Jakiś żart”
Pomimo sukcesów Świątek, dyskusje w polskim środowisku tenisowym skupiają się na innej kwestii. Chodzi o brak nominacji dla Magdaleny Fręch w kategorii “Największy Progres Roku”. Łódzka zawodniczka w ostatnim sezonie zanotowała znaczący awans w rankingu WTA. Fręch rozpoczęła sezon na 70. miejscu, a zakończyła go na 25. pozycji. Co było powodem tego awansu? Przede wszystkim pierwsze zwycięstwo w turnieju WTA (w Guadalajarze) i zameldowanie się w czwartej rundzie Australian Open.
Polskie eksperty i dziennikarze sportowi nie kryją rozczarowania. Joanna Sakowicz-Kostecka, komentatorka Canal+ Sport, pisze wprost “gdzie jest Magdalena Fręch?”. “Nieporozumienie” – skwitował Seweryn Czernek z WP. Podobnego zdania są internauci.