Świątek szlifuje formę bez trenera. Oto co w tym czasie robi Fissette

Iga Świątek ma aktualnie nieco przerwy od gry, jako że turniej WTA 500 w Stuttgartcie rusza w poniedziałek 14 kwietnia. Polka zrezygnowała z występu w kwalifikacjach Billie Jean King Cup kilka dni wcześniej, by zyskać więcej odpoczynku i skupienia się na sobie. Nie spędzi jednak pełni tego czasu z trenerem Wimem Fissette. Dlaczego? Otóż akurat…

Iga Świątek ma aktualnie nieco przerwy od gry, jako że turniej WTA 500 w Stuttgartcie rusza w poniedziałek 14 kwietnia. Polka zrezygnowała z występu w kwalifikacjach Billie Jean King Cup kilka dni wcześniej, by zyskać więcej odpoczynku i skupienia się na sobie. Nie spędzi jednak pełni tego czasu z trenerem Wimem Fissette. Dlaczego? Otóż akurat on w trakcie BJK Cup wolnego absolutnie mieć nie będzie.

Już w czwartek 10 kwietnia Polki rozpoczną walkę o awans do fazy finałowej Billie Jean King Cup. Nasza kadra zmierzy się w grupie z Ukrainą i Szwajcarią, a tylko jej zwyciężczynie awansują bezpośrednio do fazy finałowej. Podczas rywalizacji w Radomiu nie zobaczymy Igi Świątek oraz Magdaleny Fręch. Pierwsza z nich zrezygnowała z własnej woli, chcąc skupić się na przygotowaniach do sezonu na mączce. Fręch została do tego zmuszona przez kontuzję nadgarstka, przez którą wycofała się także z turnieju WTA 500 w Charleston.

Zobacz wideo Aluron CMC Warta Zawiercie z awansem do półfinału PlusLigi. Bartosz Kwolek ocenił dwa pewne zwycięstwa z Asseco Resovią Rzeszów
Iga Świątek będzie szlifować formę i… dopingować zespół swego trenera

Uwaga kibiców skupiła się oczywiście na Świątek. Nasza najlepsza tenisistka miała w ostatnich miesiącach sporo problemów z kondycją psychiczną, co mocno wpływało na jej formę w ważnych meczach. Postanowiła zatem poświęcić chwilę więcej na uporządkowanie swojej dyspozycji. Nie zrobi tego jednak pod okiem Wima Fissette’a. Belg w trakcie Billie Jean King Cup będzie na Litwie. Dlaczego? Otóż on także ma obowiązki reprezentacyjne.