CELEBRITY
Szach i mat Wima Fissette’a. Wariant, którego się obawiał. Ależ zaryzykował

Iga Świątek swój pierwszy mecz w Stuttgarcie rozegra dopiero w środę lub czwartek, bo z racji rozstawienia z “dwójką”, ma wolny los w pierwszej rundzie. Do Niemiec przyjechała jednak już tydzień wcześniej, dziś zarejestrowano nawet jej pierwszy trening na korcie. Jeszcze bez trenera Wima Fissette’a, wiceliderce światowego rankingu towarzyszy na razie trener przygotowania motorycznego Maciej Ryszczuk.
przeciwko niej wystawił zaledwie 17-letnią Jeline Vandromme, absolutną debiutantkę, choć czołową juniorkę na świecie. Ona urodziła się pod koniec 2007 roku, Cornet swój pierwszy zawodowy mecz rozegrała w marcu 2004 roku w Amiens. I w tym starciu pokoleń młodsza z zawodniczek wygrała 6:3, 6:3, dała bezcenny punkt swojej drużynie. A później dzieła dopełniła Minnen, ogrywając 6:2, 4:6, 6:1 Grachevą. Belgia prowadziła już 2:0, miała zapewniony awans.
Belgijki znajdą się więc jesienią wśród 21 drużyn, które w siedmiu turniejach powalczą o siedem miejsce w eliminacjach do przyszłorocznego finału BJK Cup. Możliwe, że wśród potencjalnych rywalek znajdzie się Polska, jeśli nasz zespół nie zdoła wywalczyć awansu w Radomiu.