CELEBRITY
Było 4:1, gdy Collins ruszyła do sędziego i Świątek. Potem zaatakowała Polkę…..

Podczas zaciętego meczu tenisowego, gdy wynik wynosił 4:1, Danielle Collins niespodziewanie przerwała grę i ruszyła w kierunku sędziego, a następnie zwróciła się także do Igi Świątek. Amerykanka, znana z ognistego temperamentu, wyraźnie była poirytowana jakąś decyzją lub zachowaniem na korcie. Choć dokładna przyczyna jej frustracji nie została oficjalnie potwierdzona, wiele wskazuje na to, że miała zastrzeżenia do zachowania Świątek lub sposobu prowadzenia meczu przez arbitra.
Po krótkiej wymianie słów Collins wróciła na swoje miejsce, jednak atmosfera na korcie wyraźnie się zagęściła. Po wznowieniu gry Amerykanka zaczęła grać niezwykle agresywnie, wyraźnie próbując zdominować Polkę. Jej zagrania były pełne determinacji i siły, co wskazywało na próbę przeniesienia emocji na jakość gry. Świątek pozostała jednak skupiona i opanowana, co pomogło jej przetrwać trudne chwile.
Incydent ten natychmiast wywołał poruszenie wśród komentatorów i kibiców. Choć emocje są częścią sportu, tego typu reakcje często prowadzą do napięć i kontrowersji. W przypadku Collins nie była to pierwsza sytuacja, w której dała się ponieść emocjom, jednak Polka zachowała klasę, nie wchodząc w konfli
kt.