CELEBRITY
Krzyknął “kula w łeb” w stronę Donalda Tuska. Wiemy, co zrobi prokuratura

Prokuratura uznała, że wypowiedzi Zbigniewa Ziobry oraz Edwarda Siarki, które padły podczas lutowego posiedzenia Sejmu, nie noszą znamion przestępstwa. Decyzja ta zamyka możliwość wszczęcia śledztwa w sprawie gróźb pod adresem Donalda Tuska — donosi RMF FM. Chodzi m.in. o słowa “kula w łeb”
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Podczas dyskusji parlamentarnej, której osią było sprawozdanie komisji regulaminowej w sprawie zgody na aresztowanie Zbigniewa Ziobry, emocje sięgnęły zenitu. Ziobro, mocno krytykując premiera Donalda Tuska oraz obecny rząd, stwierdził, że Tusk “pójdzie siedzieć”. W odpowiedzi z sali sejmowej wybrzmiał głos Edwarda Siarki, posła PiS, który wykrzyknął: “Brawo. Kula w łeb”.
Prokuratura wykluczyła możliwość traktowania słów Ziobry jako faktycznej zapowiedzi pozbawienia wolności Tuska — informuje RMF FM. Jak przekazali śledczy, jego wypowiedź została zakwalifikowana jako “myślenie życzeniowe” i nie stanowiła podstawy do wszczęcia postępowania. W przypadku posła PiS Edwarda Siarki, prokuratorzy również nie dopatrzyli się znamion przestępstwa. Jego słowa uznano za niestosowne oraz naruszające powagę Sejmu, ale nie jako realne wezwanie do czynów przestępczych.