Connect with us

CELEBRITY

Polka trenuje gwiazdę kobiecego tenisa, ale Świątek by odmówiła. Oto powód

Published

on

W ciągu ostatniego roku Marta Kostjuk zrobiła ogromny postęp i awansowała na 16. miejsce w rankingu WTA, co jest jej najlepszym wynikiem w karierze. To efekt intensywnej pracy z polską trenerką Sandrą Zaniewską, która w rozmowie z TVP Sport opowiedziała nie tylko o swojej podopiecznej, ale również zaskoczyła stwierdzeniem, że nie przyjęłaby propozycji współpracy z Igą Świątek. Wyjaśniła dlaczego.

22-letnia Ukrainka coraz mocniej zaznacza swoją obecność w światowej czołówce kobiecego tenisa. Choć jeszcze nie osiągnęła spektakularnych wyników w turniejach wielkoszlemowych – jak dotąd najdalej dotarła do ćwierćfinału Australian Open w 2023 roku – to może pochwalić się finałem prestiżowego turnieju WTA 500 w Stuttgarcie w 2024 roku, gdzie przegrała z Eleną Rybakiną.

Kostjuk odniosła największe sukcesy pod wodzą Sandry Zaniewskiej – polskiej trenerki, która zyskała uznanie w tenisowym świecie dzięki współpracy z Petrą Martić. – To było jak wygrana na loterii. Kiedy zaczęłam pracę z Petrą, nie miałam żadnego doświadczenia, byłam kobietą, co w tym świecie wciąż jest rzadkością. To się chyba nigdy wcześniej nie zdarzyło i nie wiem, czy jeszcze się zdarzy. Trafiłam do zespołu dziewczyny, która była w pierwszej setce, czyli tam, gdzie sama chciałam dotrzeć jako zawodniczka. Nagle dostałam szansę, by zrobić z nią coś wyjątkowego. Pominęłam wszystkie początkowe etapy kariery trenerskiej – wspomina 33-letnia Zaniewska.

Dziś pracuje z zawodniczką, którą uważa za najbardziej utalentowaną tenisistkę ostatnich lat. – Patrząc na to, jak gra, jak się porusza, jaką ma energię i emocje – dla mnie to kompletny pakiet. Jest eksplozją możliwości, a to, co jeszcze z niej może wyjść, to ogromny potencjał. Uważam, że jest najzdolniejsza – podkreśla.

W wywiadzie padło również pytanie o możliwość współpracy z Igą Świątek. Gdy Polka rozstała się z Tomaszem Wiktorowskim, nazwisko Zaniewskiej było wymieniane wśród potencjalnych kandydatów do objęcia tej funkcji. Ostatecznie wybór padł na Wima Fissette’a. – Dla mnie, jako człowieka, byłoby to dużym nietaktem, gdybym porzuciła Martę – albo kogokolwiek innego – żeby zacząć pracę z kimś innym. Nie mogłabym wtedy spać spokojnie. Poza tym uważam, że relacja, którą mam z Martą, jest rzadka i naprawdę wyjątkowa. Ta współpraca mnie rozwija, uczę się dzięki niej. Myślę, że ona czuje podobnie. Nie można chcieć wiele więcej – podsumowała trenerka.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24