CELEBRITY
Jest pierwszy “triumf” Świątek w Bad Homburg. Polka prześcignęła wszystkie

Podopieczna Wima Fissette’a na wspomnianej fotografii uśmiecha się od ucha do ucha. Niestety nie jest to częsty widok w obecnie trwającym sezonie. Nasza rodaczka wciąż czeka na premierowy triumf pod batutą Belga. Nie udała się jej ta sztuka nawet na uwielbianej mączce. Brak spektakularnych sukcesów powoduje coraz większe zamieszanie wokół raszynianki. Niektórzy domagają się rewolucji w sztabie. Tenisistka stawia jednak na spokój.
Przełom być może nadejdzie na trawie. I na to właśnie liczą sympatycy Igi Świątek. Pierwszy sprawdzian formy nastąpi w Bad Homburg, następnie gwiazda obierze kurs na Londyn. Nic więc dziwnego, że już znajduje się ona pod lupą brytyjskich mediów. “Wszystkie oczy będą zwrócone na to, jak 24-latka poradzi sobie na powszechnie uważanej za jej najsłabszą nawierzchnię, a także na to, jak radzi sobie po znacznym spadku w rankingu WTA” – pisał niedawno branżowy “tennis365.com”.
Iga Świątek doceniona przez kibiców w Bad Homburg. Otrzymała koronę
Na niemieckiej ziemi Iga Świątek obecnie spokojnie obserwuje przebieg turnieju, bo do rywalizacji wkroczy od drugiej rundy. Nie narzeka jednak na nudę, ponieważ rozrywkę zapewniają jej organizatorzy. Niedawno Polka wzięła udział w szybkiej sesji. Na głowie 24-latki pojawiła się korona. Z jakiego powodu? Została ona ulubienicą kibiców. Zdjęciem na swoim profilu w serwisie X pochwalił się “Jimmie48”, jeden z najpopularniejszych fotografów w tourze.
Za plecami Igi Świątek znalazły się między innymi Jessica Pegula, Mirra Andriejewa czy Jasmine Paolini. Kibice z kraju nad Wisłą mają zapewne nadzieję na powtórkę tego rozstrzygnięcia, tym razem na korcie. Na razie raszynianka wciąż czeka na pierwszą rywalkę. Wyłoni ją konfrontacja Wiktorii Azarenki z Laurą Siegemund. Białorusinka do głównej drabinki turnieju dostała się poprzez eliminacje. I pewnie nie zamierza się pożegnać ze zmaganiami po potyczce z Niemką.