CELEBRITY
Putin na płycie lotniska nagle spojrzał w niebo. Tego się nie spodziewał

Po przywitaniu Donalda Trumpa i Władimira Putina na płycie lotniska doszło do nietypowej sytuacji. Przywódcy szli po czerwonym dywanie, gdy tuż nad nimi rozległ się głośny dźwięk. Rosyjski prezydent odruchowo spojrzał w niebo i na chwilę się zatrzymał. Gospodarz szybko wyjaśnił mu, co się dzieje.
Przed piątkowym (15 sierpnia) spotkaniem Donald Trump i Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. Przed przywódcami rozwinięto czerwony dywan, po którym przeszli ramię w ramię. Nagle coś rozkojarzyło prezydenta Rosji.
Obecni na lotnisku usłyszeli głośny dźwięk lecących samolotów. Myśliwce F-35 i bombowiec B-2 Sił Powietrznych USA przeleciały nad głowami Trumpa i Putina. To wyraźnie zaskoczyło rosyjskiego przywódcę, który nie tylko zerknął w niebo, ale śledził ruch maszyn wzrokiem.
W tym celu na chwilę się zatrzymał i odwrócił głowę. Zauważył to Trump, który nachylił się w jego stronę, poklepał go po plecach i coś do niego powiedział. Putin zareagował skinieniem głowy. Po chwili ruszyli dalej i wspólnie weszli na podest.
Prezydent Rosji przywitany z honorami. “Jak mąż stanu”
Spotkanie na płycie lotniska wywołało skrajne emocje. Część komentatorów uważa, że prezydenta Rosji niepotrzebnie przywitano z takimi honorami. Trump nie ograniczył się bowiem do uścisku dłoni i czerwonego dywanu. Putina powitał oklaskami, a następnie zaprosił do swojej limuzyny prezydenckiej.