CELEBRITY
Roman Giertych uderza w Karola Nawrockiego. Pisze o “zdradzie stanu”

Przedstawiciela Polski zabraknie podczas poniedziałkowych konsultacji tzw. koalicji chętnych z Donaldem Trumpem. Roman Giertych na platformie X ocenił, że “to wina intrygi Karola Nawrockiego i Adama Bielana”. “Wyrzucili z rozmów Tuska, a sami są za mali, aby w nich uczestniczyć” — napisał poseł Koalicji Obywatelskiej.
Kancelaria Karola Nawrockiego poinformowała, że prezydent nie weźmie udziału w zaplanowanym na poniedziałek w Waszyngtonie spotkaniu tzw. koalicji chętnych [to grupa europejskich państw, które militarnie, finansowo i politycznie wspierają Ukrainę] z prezydentem USA. Polski przedstawiciel swoje spotkanie z Donaldem Trumpem ma odbyć 3 września.
Prezydent Nawrocki wziął udział w telekonferencji Donalda Trumpa z europejskimi przywódcami po spotkaniu amerykańskiego przywódcy z Władimirem Putinem. Pierwotnie Polskę na telekonferencji miał reprezentować Donald Tusk. Jak informowaliśmy w podcaście “Stan Wyjątkowy”, Amerykanie “wyraźnie wskazali” jednak na polskiego prezydenta. Nie jest jasne, czy była to inicjatywa Waszyngtonu, czy otoczenia Karola Nawrockiego.
Jeżeli został przyjęty format, że prezydent Trump zapraszał już wcześniej prezydenta [Nawrockiego], to my możemy powiedzieć, że szanujemy to. Najważniejszą kwestią jest to, że tutaj nie ma punktów rozbieżności — mówił w rozmowie z TVN24 Jakub Stefaniak, wiceszef kancelarii premiera.
Roman Giertych uderza w Karola Nawrockiego
Do sprawy na platformie X odniósł się poseł KO, a przed laty wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego — Roman Giertych.
“Brak dzisiaj Polski przy stole, gdzie decyduje się o losach Ukrainy i Europy, to wina intrygi Nawrockiego i Bielana. Obydwaj są winni zdrady stanu. Wyrzucili z rozmów Tuska, a sami są za mali, aby w nich uczestniczyć. Tylko Polski szkoda” — napisał poseł KO.