CELEBRITY
Włosi w strachu przed finałem WTA Cincinnati. Nie do wiary jak nazwali Swiatek

Już 19 sierpnia odbędzie się finał turnieju WTA Cincinnati. W nim to Iga Świątek stanie naprzeciw Jasmine Paolini. Dotychczas panie mierzyły się pięciokrotnie, a każdy z tych pojedynków lądował na koncie raszynianki. Włoskie media zasugerowały, że i tym razem sytuacja może się powtórzyć. Przy okazji rodacy Paolini użyli dość ciekawego słowa względem opisania przeszłych wyczynów Polki.
Do finałowego starcia amerykańskiego turnieju pozostało jeszcze kilka godzin, lecz już teraz wiele jest głosów mówiący o tym, iż rozstrzygnie się ono na korzyść Polki. O komentarz w sprawie starcia Świątek z Paolini pokusili się również krajanie włoskiej tenisistki. Zdawać by się mogło, że będą oni upatrywać wszelkich pozytywów, które zadziałają na korzyść swojej reprezentantki. Rzeczywistość ma się jednak zgoła inaczej.
Włosi tak ocenili szanse Paolini na zwycięstwo ze Świątek. Nazwali Igę “kosmitką”
Na łamach portalu “La Gazetta dello Sport” pojawił się artykuł, którego autor opisywał zwycięstwo Paolini nad Weroniką Kudiermietową. W nim to pokusił się również o komentarz względem zbliżającego się starcia Paolini ze Świątek. Słowa włoskiego dziennikarza nie mogą napawać jego rodaczki zbytnim optymizmem.
“Jasmine Paolini zmierzy się z Polką Igą Świątek, która w pierwszym półfinale pokonała Jelenę Rybakinę (7:5, 6:3). Iga jest świeżo po zwycięstwie w Wimbledonie i wydaje się odrodzona w ostatnich tygodniach. Obie tenisistki zmierzą się w rewanżu z finału Rolanda Garrosa z 2024 roku, w którym Polka, wówczas prawdziwa kosmitka, zwyciężyła. Paolini również tym razem nie jest faworytką, ale kto wie: różnica między nimi jest być może mniejsza niż 14 miesięcy temu” – pisał dziennikarz wspomnianego portalu.
Świątek to zdecydowana faworytka nadchodzącego finału WTA Cincinnati. Ostatni raz naprzeciw Paolini stanęła ona w półfinale tegorocznej edycji WTA Bad Homburg. Wówczas Włoszka nie zaprezentowała się najlepiej, co przyszła triumfatorka Wimbledonu w pełni wykorzystała, pokonując rywalkę wynikiem 2:0 (6:1, 6:3).
Czy i tym razem raszynianka poradzi sobie ze swoją rywalką z tak dużą łatwością? Aby się tego dowiedzieć, musimy poczekać do 19 sierpnia, kiedy to obydwie panie zmierzą się w finale turnieju WTA Cincinnati.