CELEBRITY
Rosjanin żądał dożywotniej dyskwalifikacji Świątek. Polka wybuchła śmiechem i tak odpowiedziała.
Niedawno rosyjski dziennikarz i komentator sportowy Siergiej Łapin wzbudził kontrowersje, sugerując, że Iga Świątek powinna zostać dożywotnio zdyskwalifikowana za swoje rzekome zachowanie na korcie. Według niego, Polka miała wykonywać gesty, które można interpretować jako brak szacunku dla rywali, co w jego opinii uzasadniało tak drastyczną karę. Łapin odnosił się głównie do sytuacji z przeszłości, kiedy Świątek w trakcie meczu gestami rąk imitowała „zatykanie uszu”. Twierdził, że takie zachowanie jest niedopuszczalne w profesjonalnym sporcie.
sada, prawda?” – skomentowała z ironią. Dodała, że w sportach takich jak tenis, gdzie emocje odgrywają ogromną rolę, gesty czy reakcje zawodników są naturalną częścią rywalizacji.
Polka podkreśliła również, że zawsze stara się zachowywać profesjonalizm na korcie i ma szacunek do wszystkich swoich rywalek. Zaznaczyła, że jej intencją nigdy nie było obrażanie kogokolwiek, a ewentualne interpretacje gestów mogą wynikać z nadmiernej analizy pewnych sytuacji. „Każdy, kto zna mnie bliżej, wie, że nie jestem osobą, która szuka konfliktów. Na korcie koncentruję się na grze, a nie na prowokowaniu kogokolwiek” – dodała.
Wypowiedź Łapina została szeroko skrytykowana przez środowisko tenisowe, w tym również przez część rosyjskich ekspertów, którzy uznali ją za przesadną i nieadekwatną. Wielu komentatorów zwróciło uwagę, że podobne gesty pojawiają się w wykonaniu różnych zawodników na całym świecie i nie są one traktowane jako powód do nałożenia jakichkolwiek kar, a co dopiero dyskwalifikacji.
Co więcej, takie oskarżenia wobec Świątek mogą być odbierane jako próba zdyskredytowania jednej z najbardziej utalentowanych tenisistek na świecie. Polka, która w swojej karierze zdobyła już cztery tytuły wielkoszlemowe i przez wiele tygodni była liderką światowego rankingu, jest znana ze swojej ciężkiej pracy, profesjonalizmu i pozytywnego podejścia zarówno do gry, jak i do rywalek.
Sama Świątek zaznaczyła, że nie zamierza przykładać większej uwagi do takich komentarzy. „Każdy ma prawo do swojej opinii, ale ja wolę koncentrować się na tym, co mogę kontrolować – na mojej grze, treningach i rozwoju. Reszta mnie nie interesuje” – podsumowała. Jej odpowiedź spotkała się z entuzjastyczną reakcją fanów, którzy chwalili jej dojrzałość i klasę.
Cała sytuacja pokazuje, że Iga Świątek potrafi radzić sobie z krytyką w sposób inteligentny i z humorem, co tylko wzmacnia jej wizerunek jako jednej z najbardziej profesjonalnych zawodniczek w świecie tenisa.