Connect with us

CELEBRITY

Niesamowity finał US Open Świątek! Decydował super tie-break

Published

on

Tym razem sensacji nie było. Iga Świątek i Casper Ruud mimo rozpoczęcia finału miksta US Open od stanu 0:3 znów walczyli do końca i wyszli z opresji, gdy w 2. secie byli o dwie piłki od porażki. W meczu z broniącymi tytułu Sarą Errani i Andreą Vavassorim za dużo jednak mieli kosztownych błędów. Przegrali z włoskimi tenisistami we wzbudzającej kontrowersje formule tegorocznych zmagań w tej konkurencji 3:6, 7:5, 6-10.

Nieco ponad miesiąc temu Iga Świątek niespodziewanie wygrała Wimbledon, zdobywając szósty w karierze tytuł wielkoszlemowy. W środę stanęła przed szansą na dołożenie kolejnego, ale pierwszego w innej konkurencji niż singiel. Dotychczasowej świetnej skuteczności w spotkaniach o taką stawkę (6/6 w singlu i 0/1 w deblu) nie udało jej się utrzymać, ale i tak ogółem ma duże powody do zadowolenia, patrząc na ostatnie szalone tygodnie.

To była porcja fenomenalnego tenisa. Proszę, zostaw go trochę na miksta – apelował żartobliwie do Polki Casper Ruud, gratulując jej w mediach społecznościowym w połowie lipca triumfu w Wimbledonie.

A ta się wtedy nie zatrzymała, bo w ostatni poniedziałek dorzuciła zwycięstwo w Cincinnati, by już kilkanaście godzin później przystąpić do rywalizacji mikstów w Nowym Jorku. I w niej z pomocą Norwega w dwa dni zapewniła sobie skompletowanie występów w finale wielkoszlemowym we wszystkich trzech konkurencjach (do finału debla dotarła w Roland Garros 2021).

A jeszcze dwie godziny temu wydawało się, że mecz o tytuł w grze mieszanej obejrzy jedynie w roli widza. Bo ona i Ruud w półfinale z najwyżej rozstawionymi Amerykanką Jessicą Pegulą i Brytyjczykiem Jackiem Draperem wygrali 3:5, 5:3, 10-8, choć byli wcześniej dwa gemy od porażki w dwóch setach, a w super tie-breaku przegrywali już 4-8.

W bardzo trudnym położeniu byli też na początku pierwszego seta finału, który zaczęli od stanu 0:3. Już w pierwszej akcji Polka i Norweg wstrzymali oddech, ale okazało się, że nieco zwariowane zagranie Ruuda trafiło w linię. Kilka minut później jednak trzykrotny finalista wielkoszlemowy w singlu zakrywał twarz po błędzie – przepuścił wtedy dobrą piłkę zagraną przez Vavassoriego. Potem nieraz dwoił się i troił, jakby chciał się zrehabilitować, ale nie przynosiło to zawsze dobrych efektów.

Musi bardziej zaufać Idze – oceniał komentator Eurosportu Lech Sidor.

Świątek i jej partner uśmiechnęli się szeroko po efektownej akcji, którą zaliczyli zbiorowo w piątym gemie, potem jeszcze kilka razy pokazali, że ich wielkim atutem są potężne forhendy. Ale im bliżej końca tej partii było, tym częściej oboje się zbytnio śpieszyli i popełniali błędy. Polka w ósmym gemie najpierw zaliczyła trzy zepsute serwisy z rzędu, a potem jeszcze zepsuła piłkę w wymianie, a po niej zła na siebie coś krzyknęła i odwróciła się.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24