CELEBRITY
Gorzkie żale Halep. Wpadła i oskarża cały świat. Najpierw Świątek, teraz nowy wróg
Simona Halep nie odpuszcza. Była liderka rankingu WTA nie może pogodzić się z faktem, iż z powodu dopingowej wpadki musiała pauzować przez 1,5 roku, podczas gdy Iga Świątek nie mogła grać tylko przez miesiąc. Rumunka przez cały czas nie rozumie, iż jej przypadek nie był identyczny z przypadkiem Polki. Tym razem znalazła sobie innego wroga.
Pierwsze żale wylała zaraz po informacji o dopingowej wpadce Polki. Przypomnijmy, Rumunka uzyskała pozytywny wynik testu na obecność roksadustatu podczas turnieju US Open w 2022 r. Specyfik, który stosowany jest przy leczeniu anemii, od dawna znajduje się na liście substancji zakazanych.
Simona Halep i jej teorie spiskowe. “To może być tylko zła wola ITIA”
W dodatku stężenie roksadustatu w pobranej próbce moczu u Halep było zastanawiająco wysokie. Nie było tu mowy o minimalnych wartościach, jak w przypadku Igi Świątek.
W maju 2023 r. u tenisistki wykryto również nieprawidłowości dotyczące jej paszportu biologicznego.
Nie przeszkadza to Halep w formułowaniu coraz to nowych teorii spiskowych. “To może być tylko zła wola ITIA (Międzynarodowej Agencji Integralności Tenisa — przyp. red.), organizacji, która mimo jasnych dowodów zrobiła absolutnie wszystko, żeby mnie zniszczyć” — napisała w emocjonalnym poście w mediach społecznościowych.
Decyzja w sprawie Świątek wytrąciła ją z równowagi. Wylała swoje żale
Simona Halep znów ma pretensje. Tym razem do koleżanek
Teraz Halep uaktywniła się po raz kolejny i znów ma pretensje. Tym razem do koleżanek po fachu. W chwili zawieszenia Rumunka zajmowała 9. miejsce w rankingu WTA. Obecnie jest 877.
Była światowa numer eden podała dalej wpis, który informuje, że chciała ubiegać się o zwrócenie jej punktów w rankingu, straconych po dopingowej wpadce.
Decyzja w sprawie Świątek wytrąciła ją z równowagi. Wylała swoje żale
Simona Halep znów ma pretensje. Tym razem do koleżanek
Teraz Halep uaktywniła się po raz kolejny i znów ma pretensje. Tym razem do koleżanek po fachu. W chwili zawieszenia Rumunka zajmowała 9. miejsce w rankingu WTA. Obecnie jest 877.
Była światowa numer eden podała dalej wpis, który informuje, że chciała ubiegać się o zwrócenie jej punktów w rankingu, straconych po dopingowej wpadce.
Zawiera on także nazwiska ośmiu zawodniczek, które miały rzekomo odmówić jej takiej możliwości. To Wiktoria Azarenka, Caroline Garcia, Madison Keys, Jessika Pegula, Donna Vekić, Daria Saville, Gabriele Dabrowski i Alex Krunic.
“A więc wygląda na to, że Simona chciała uzyskać pomoc od rady zawodniczek WTA w sprawie odzyskania swojego miejsca w rankingu, lecz jej odmówiły. Łatwo to zrozumieć, kiedy widzimy, kto znajduje się w radzie zawodniczek” — informuje profil wta_romania na Instagramie.