Karol Nawrocki usłyszał okrzyk. Prezydent nie zastanawiał się ani chwili [WIDEO]

Karol Nawrocki gościł w ostatnich dniach w USA. Przed Blair House, w którym zatrzymał się prezydent Polski, czekała na niego grupa rodaków. W pewnym momencie jeden z nich krzyknął w stronę wchodzącego do rezydencji Nawrockiego. Prezydent spojrzał w kierunku mężczyzny i czym prędzej ruszył przed siebie.

Karol Nawrocki 2 września udał się w swoją pierwszą prezydencką podróż do Stanów Zjednoczonych, gdzie spotkał się z Donaldem Trumpem. Polski prezydent zatrzymał się na ten czas w historycznym Blair House. Oficjalna rezydencja gościnna w samym sercu Waszyngtonu gościła polityków i koronowane głowy, a podczas wizyty Nawrockiego zawisła na niej polska flaga.

Do intrygującego wydarzenia doszło już w momencie przyjazdu Karola Nawrockiego do Blair House. Przed budynkiem, w odległości kilkunastu metrów od furtki, oczekiwali na niego Polacy. W pewnym momencie przed rezydencję podjechała prezydencka kolumna.

— Godz. 19.30. Mamy takie szczęście, że warto było czekać półtorej godziny — słychać na nagraniu wykonanym przez jednego z naszych rodaków.

— Dzień dobry panie prezydencie, pozdrawiamy, dzień dobry, Polacy — krzyknął w kierunku Nawrockiego jeden z mężczyzn. Nawrocki odwrócił się do nich i pomachał dłonią. — Można do nas na minutkę, na słówko — wołał nadal mężczyzna.