Radosław Sikorski wbił szpilę Karolowi Nawrockiemu. “To powinno mieć praktyczny skutek”

— Rozumiem, że Węgry chciałyby ropę kupować taniej. Przeciwstawianie się Putinowi ma swoje koszty. Cała Unia Europejska płaci trochę więcej za gaz i ropę i mam nadzieję, że Węgry i Słowacja wreszcie ten apel prezydenta Trumpa wykonają — powiedział w rozmowie z Radiem TOK FM Radosław Sikorski. Wicepremier odniósł się w ten sposób do listu, który prezydent USA wystosował do państw NATO.

Prezydent USA Donald Trump stwierdził w niedzielę, że europejskie sankcje przeciwko Rosji są niewystarczające i muszą zostać zaostrzone, zanim USA nałożą własne ciężkie restrykcje. Dziennikarka TOK FM Dominika Wielowieyska powiedziała w rozmowie z wicepremierem, że “prawda jest taka, że Turcja nie zrezygnuje z kupowania surowców z Rosji, a Donald Trump zyskuje wymówkę, aby nie wprowadzać kolejnych sankcji”.

— O sankcje apelował prezydent Karol Nawrocki. Mam nadzieję, że jego specjalne stosunki, jakie ma z prezydentem Trumpem będą miały praktyczne rezultaty… — mówił wicepremier. — Jest pan złośliwy, panie premierze. Sugeruje pan, że Karol Nawrocki nie jest skuteczny w relacjach z Donaldem Trumpem — odparła prowadząca program.

Radosław Sikorski odpowiedział, że “sugeruje, że te specjalne relacje powinny mieć swój praktyczny skutek”. — Sugeruję, że prezydent Trump zapowiadał nałożenie sankcji na Rosję już w sierpniu — dodał.

Drony nad Polską. Wicepremier: 19 pomyłek? Trudno w to uwierzyć
Wicepremier odniósł się również do wypowiedzi amerykańskich polityków, w tym Donalda Trumpa, że rosyjskie drony nad Polską to mogła być “pomyłka”. — Nie wiem, na jakiej podstawie strona amerykańska dokonuje swoich ocen. My mamy nasze, polskie oceny. Oceny naszego centrum operacyjnego, dowództwa operacyjnego sił zbrojnych, naszych sił powietrznych — mówił szef MSZ w rozmowie z TOK FM.